biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Handel > Już nie Biedronka. Teraz Czesi szturmują ten polski dyskont
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 20.04.2025 08:45

Już nie Biedronka. Teraz Czesi szturmują ten polski dyskont

biedronka
Fot. Marek BAZAK/East News

Już od jakiegoś czasu dało się zauważyć, że nasi sąsiedzi licznie wybierają się do Polski na zakupy. Do dyskontu, który od lat zajmuje szczególne miejsce w sercach Polaków, zjeżdżali nie tylko mieszkańcy przygranicznych miejscowości. Powodów było kilka. Teraz do gustu przypadła im inna sieć sklepów. Być może niebawem Biedronka spadnie z pierwszego miejsca na podium wśród Czechów.

Czesi zakupy robią w Biedronce

Tajemnicą nie jest, że Czesi od lat upodobali sobie zakupy w niektórych polskich sklepach i tylko po to przekraczali granicę. Choć u mieszkańców miejscowości położonych nieopodal granicy, nie byłoby to nic dziwnego, zdarzało się, że do Polski przyjeżdżali także ci z o wiele dalszych miast. Oczywiście nie działo się tak bez powodu.

Siecią sklepów, którą szczególnie upodobali sobie Czesi w Polsce, jest Biedronka i to tam w przygranicznych miejscowościach najczęściej można było spotkać naszych sąsiadów. W ich koszykach lądowały zwłaszcza artykuły spożywcze i chemia. 

To interesujące zjawisko, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zdaniem Polaków w dyskontach wcale nie jest tak tanio, a inflacja wciąż daje się we znaki. Okazuje się, że teraz oprócz Biedronki, Czesi polubili jeszcze jedną sieć sklepów. Zachwyca ich szczególnie jeden dział.

Lidl
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News
Marta Dębska, Władimir Putin
Wybucha wojna. Co zabierasz oprócz gotówki?
Nie pralka i nie lodówka. Oto największy pożeracz energii, Polacy płacą krocie na własne życzenie Kilkudziesięciu Polaków rozbiło bank w Eurojackpot. Wzbogacili się tuż przed świętami

W polskich sklepach taniej niż w czeskich

Czesi wciąż twierdzą, że w polskich dyskontach zakupy są dla nich bardziej opłacalne, nawet jeśli doliczą do nich cenę paliwa, które zużyją na dojazd. Portal Interia zauważa, że może wynikać to z faktu, że w sąsiadującym z Polską kraju jest mniejsza konkurencja pomiędzy sieciami sklepów. To skutkuje faktem, że ceny nie muszą być aż tak korzystne, aby klienci robili w nich zakupy.

W Polsce natomiast marketingowy spór i walka o klienta, chociażby pomiędzy Biedronką i Lidlem, trwa w najlepsze. Tym samym, aby przyciągnąć jak najwięcej kupujących, muszą skusić ich atrakcyjnymi cenami. W tym właśnie Czesi upatrzyli swoją szansę na korzystne cenowo również dla nich zakupy.

To jednak niejedyny powód, ponieważ część naszych sąsiadów uważa, że produkty z Polski są lepszej jakości, niż te dostępne u nich. Udając się na zakupy do znanych nam dyskontów, kierują się również przekonaniem, że jest w nich większy wybór.

Wiele wskazuje na to, że jednak Biedronka ma wśród zagranicznych klientów nowego rywala i wcale nie chodzi tu o Lidla.

Czesi odkryli nowy dyskont w Polsce

Wiele wskazuje na to, że Czechom do gustu coraz bardziej przypadł nowy dyskont, który Polakom jest doskonale znany już od lat. Być może stało się to za sprawą tego, że sieć sklepów Biedronka, choć u nich niedostępna, w Polsce już im spowszechniała.

Na grupie o tematyce zakupowej w social mediach, Czeszka opisała sytuację, jaka spotkała ją w ostatnim czasie, gdy wybrała się na zakupy do Polski. Otóż przed świętami w Biedronce i Lidlu parkingi były całe zapełnione samochodami, przez to zdecydowała się na Dino.

Oprócz wpisu zachwalającego dyskont w sieci zamieściła także zdjęcie bagażnika wypełnionego zakupami oraz paragonu. Za wszystkie produkty, które znalazły się w jej koszyku, Czeszka zapłaciła 1120 zł. Wpis kobiety zebrał wiele komentarzy jej rodaków. Oni również zachwycali się siecią sklepów Dino dostępnych w Polsce. Co ciekawe najbardziej zachwalają sobie tam mięso.

Dino
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News