Już nie Zakopane. Arabscy turyści zaleją inny region, wkrótce przemieni się w "mały Dubaj"
Po wielkim sukcesie Zakopanego jako celu urlopowego turystów z państw arabskich, w tym roku spodziewać należy się rozszerzenia ich zainteresowania na kolejne polskie miasta. Dostrzegają to lokalne organizacje turystyczne i biura podróży, które już teraz przygotowują specjalne oferty i wyczekują lata, a wraz z nim odwiedzin gości ze Wschodu.
Zakopane hitem wśród arabskich turystów. Biznes turystyczny spodziewa się, że to dopiero początek
Popularność Polski, szczególnie Zakopanego, wśród turystów z państw arabskich zatacza coraz szersze kręgi. Działa marketing szeptany – gdy najpopularniejsze europejskie miejsca urlopowe stały się popularne, naturalne okazało się poszukiwanie mniej oczywistych tzw. destynacji, w tym Polski.
Na Zakopanem jednak Polska się nie kończy i coraz częściej zdają sobie z tego sprawę także odpoczywający u nas Arabowie. Na cel obrali już kolejne miejsca, które w nadchodzącym sezonie mogą okazać się oblegane przez rzesze turystów.
Turystów z Półwyspu Arabskiego należy spodziewać się w kolejnych regionach Polski już tego lata
Jeleniogórski portal 24jgora.pl informuje o współpracy, jaką nawiązało Dolnośląska Organizacja Turystyczna z firmą VIP Travel. Celem jest przyciągnięcie turystów z Arabii Saudyjskiej do Karpacza.
Zainteresowanym oferowany jest lot z Rijadu do Poznania, gdzie na turystów czeka podstawiony przez biuro podróży bus, który przewiezie ich do stolicy Sudetów. Tam przez 3 dni mają odpowiednio animowany czas, zwiedzają lokalne atrakcje, a następnie są odwożeni na poznańskie lotnisko. Inicjatywę komentuje Tadeusz Kalupa, właściciel VIP Travel:
Jako właściciel firmy jestem zadowolony z tej inicjatywy. Cieszę się, że turyści z dalekiego świata mogą zobaczyć nasze piękne okolice. Klienci z Arabii są bardzo wymagający, ale my zdecydowanie sprostamy ich oczekiwaniom.
Na rosnącą popularność atrakcji turystycznych innych niż Zakopane wśród turystów z krajów arabskich zwraca także Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego. Według jej danych rosnącym zainteresowaniem cieszy się Bałtyk. Nad polskie morze już wcześniej zaczęli trafiać turyści z krajów sąsiadujących z Polską, teraz ma ono być godnym następcą Zakopanem dla Arabów.
W rozmowie z Wirtualną Polską Agnieszka Maszner-Paprocka z IGHP sygnalizuje, że docierają już pierwsze zapytania pochodzące od obywateli Arabii Saudyjskiej. Po tym, jak odkryli i nasycili się urokami Zakopanego, kusi ich Pomorze. Do Gdańska mogą dotrzeć dzięki liniom lotniczym Flydubai.
Pierwsza fala turystów spodziewana jest już tego lata. Czynnikiem decydującym ma być przede wszystkim cena – koszt zarówno biletu do Polski, jak i samego pobytu ma wypadać na saudyjską kieszeń nader korzystnie.
Nie tylko Zakopane – polskie cele turystyczne w czołówce globalnych rankingów
Można się spodziewać, że tak, jak z Krakowa arabscy turyści trafili do Zakopanego, tak teraz ich zainteresowanie rozleje się na inne regiony wskazywane przez globalne portale turystyczne jako najbardziej interesujące. Jednym ze źródeł informacji o tym, gdzie warto pojechać, jest opublikowany jeszcze w 2023 r. ranking serwisu booking.com.
Już przed dwoma laty (jak dotąd nie opublikowano podobnego raportu) w ścisłej dziesiątce najchętniej rekomendowanych przyrodniczych miejsc podróży były aż trzy polskie miasta. Obok Zakopanego, które uplasowało się na 1. miejscu, na 2. miejscu podium znalazł się Karpacz. Miejsce 5. zajęła natomiast Szklarska Poręba.
