Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Kanada pogrążyła giełdę w USA. Trump wszczyna dochodzenie. "On to naprawdę napisał?"
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 05.03.2025 12:54

Kanada pogrążyła giełdę w USA. Trump wszczyna dochodzenie. "On to naprawdę napisał?"

Trump, USA
Fot. ANDREW CABALLERO-REYNOLDS/AFP/East News

Waszyngton podjął kontrowersyjną decyzję, która wywołała burzę w świecie handlu międzynarodowego. Stawki celne na import z kluczowych partnerów gospodarczych poszybowały w górę, a odpowiedź nie kazała na siebie długo czekać. Kanada kontratakuje cłami, na co Donald Trump straszy wyciągnięciem jeszcze poważniejszych konsekwencji. Jakie będą skutki tej eskalacji?

Wzrost napięć handlowych na linii USA-Kanada-Meksyk

Wojna handlowa trwa na całego. Administracja prezydenta Donalda Trumpa zdecydowała się na znaczące podwyższenie ceł na import z Kanady, Meksyku oraz Chin. Cła sięgają 25 proc. w przypadku Kanady i Meksyku oraz 10 proc. na chińskie produkty. Biały Dom uzasadnia ten krok względami bezpieczeństwa narodowego, powołując się na rosnące zagrożenie związane z niekontrolowanym handlem narkotykami.

Prezydent Trump dał zarówno Kanadzie, jak i Meksykowi wiele okazji do ograniczenia niebezpiecznej działalności karteli i napływu śmiercionośnych narkotyków do naszego kraju. Nie udało im się odpowiednio zareagować na tę sytuację" — poinformował Biały Dom.

Z raportów amerykańskiej administracji wynika, że Kanada notuje wzrost krajowej produkcji fentanylu, substancji odpowiedzialnej za liczne zgony w USA. To właśnie ten argument posłużył jako główne uzasadnienie dla nałożenia ceł.

trudeau.jpeg
Fot. DAVE CHAN/AFP/East News
 
Patryk Wołosz, Andrzej Domański
Nawet 64 tysiące złotych dla emerytów. UE chce „wykiwać Stany Zjednoczone”?
Te osoby mogą dostać zwrot podatku rolnego. Trzeba spełnić kilka warunków Nadleśnictwa biją na alarm. Są widywane w całej Polsce. Patrz pod nogi, chodząc po lesie

Kanada i Chiny nie pozostają dłużne. Donald Trump grozi palcem

Reakcja na decyzję Stanów Zjednoczonych była natychmiastowa. Premier Kanady Justin Trudeau stanowczo skrytykował amerykańskie działania, nazywając je niesprawiedliwymi i bezzasadnymi.

Nic nie uzasadnia ceł nakładanych przez USA na kanadyjskie towary. Kanada nie przymknie oczu na tę niesprawiedliwą decyzję — oświadczył Trudeau i określił amerykańskie cła jako "głupie posunięcie".

Ottawa zapowiedziała wprowadzenie ceł odwetowych na towary z USA o wartości 155 mld dolarów kanadyjskich.

  • W pierwszej fazie cła o wartości 30 mld dolarów zostaną nałożone natychmiast,
  • Po 21 dniach dołączą do nich dodatkowe 125 mld dolarów w taryfach.

Trudeau zapowiedział, że omówi z premierami prowincji i terytoriów kolejne możliwe kroki. Podkreślił też, że lokalne rządy mogą samodzielnie wprowadzać dodatkowe środki pozataryfowe. W orędziu podkreślił, że zrobi wszystko, by pomóc swoim obywatelom. 

Z kolei Pekin odpowiedział wprowadzeniem 15-procentowych taryf na importowane z USA produkty rolne, w tym kurczaka, pszenicę, kukurydzę i bawełnę. Stawki mają obowiązywać od 10 marca i mogą być zaostrzone, jeśli Waszyngton nie wycofa się ze swojej decyzji.

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów. Z powodu obaw o stan amerykańskiej gospodarki we wtorek spadały akcje banków i firm detalicznych. Po ostatnich decyzjach Donalda Trumpa obniżenia wskaźników dotarły także do całej Europy. Ograniczanie otwartości amerykańskiego rynku poprzez cła uderzy również w europejskie gospodarki nastawione na eksport.

W odpowiedzi na ruch Kanady Donald Trump opublikował na swoim profilu na X następujące oświadczenie, nazywając Trudeau gubernatorem, a nie premierem jak powinien:

Jestem głęboko zaniepokojony tym, co dzisiaj widziałem w Small Cap Financials. Wysłałem Bessenta i Lutnicka, dwóch GENIALNYCH MĘŻCZYZN, aby zbadali, czy GUBERNATOR KANADY stoi za tym, co się dzisiaj wydarzyło. Potrzebujemy odpowiedzi, i to SZYBKO! - czytamy w mediach społecznościowych.

Kto zapłaci cenę za nową wojnę celną?

Z analiz wynika, że amerykańscy konsumenci i firmy odczują skutki ceł w swoich portfelach. Konserwatywny "Wall Street Journal" nazywa je "najgłupszą wojną handlową w historii", ostrzegając przed wzrostem cen.

Pan Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników. Jego podatki uderzą w każdą transakcję transgraniczną, a rynek samochodów w Ameryce Północnej jest tak ze sobą powiązany, że niektóre pojazdy przekraczają granicę nawet osiem razy w trakcie produkcji — pisze redakcja dziennika.

trump 1.jpg
fot. JIM WATSON/AFP/East News 
 

Według ekspertów:

  • Ceny nowych SUV-ów w USA mogą wzrosnąć nawet o 9 tys. dolarów,
  • Pickupy podrożeją o 8 tys. dolarów,
  • Amerykanie będą płacić więcej za żywność, paliwo i produkty codziennego użytku.

Dodatkowo decyzja USA może uderzyć w tysiące miejsc pracy po obu stronach granicy. Kanada i Meksyk są dwoma największymi partnerami handlowymi USA, a nałożone taryfy mogą wpłynąć na amerykański eksport w dłuższej perspektywie.

Czy administracja Trumpa wycofa się z decyzji pod presją opinii publicznej i partnerów handlowych? Na razie wszystko wskazuje na to, że wojna celna dopiero się rozpoczyna.