BiznesINFO.pl Polska i Świat Przypilnuj dokładnie swojego rozliczenia. Wysokie kary już na ciebie czekają
Biznesinfo.pl

Przypilnuj dokładnie swojego rozliczenia. Wysokie kary już na ciebie czekają

9 marca 2020
Autor tekstu: Radosław Święcki

Jak uniknąć kary?

Kara nie będzie jednak nakładana natychmiastowo.

- Jeśli naczelnik urzędu stwierdzi błędy w ewidencji, które uniemożliwiają przeprowadzenie weryfikacji prawidłowości transakcji, to ma wezwać podatnika do ich skorygowania. Wtedy będzie miał on 14 dni na korektę lub złożenie wyjaśnień. Jednak jeśli podatnik nie prześle ani korekty, ani wyjaśnień lub zrobi to po terminie, a także gdy złoży wyjaśnienia, ale nie wykaże, że ewidencja nie zawiera błędów, to naczelnik wyda decyzję i nałoży na podatnika karę pieniężną w wysokości 500 zł za każdy błąd - pisze “Dziennik Gazeta Prawna”.

Na tym jednak nie koniec kar. Części księgowych i pracodawców mogą jeszcze grozić sankcje za obowiązek, który - jak może im się wydawać - dopełnili już tydzień temu.

Elektroniczna wysyłka informacji o przychodach - jak uniknąć pułapki?

Chodzi o elektroniczną wysyłkę informacji o przychodach, która zyskuje coraz większą popularność. W tym roku wielu pracodawców i działających w ich imieniu biur rachunkowych skorzystało z możliwości wysyłki PIT-11 na adres e-mail pracownika albo udostępniło ją w firmowym Intranecie.

Dziennik zauważa, że problemu nie ma, gdy udało im się w porę uzyskać dowód potwierdzający odbiór dokumentu przez pracownika.

– Może nim być zwrotne potwierdzenie odbioru e-maila, a w przy bardziej zaawansowanych rozwiązaniach np. umieszczania deklaracji w chmurze lub na innych platformach i wysyłania odpowiednich linków pozwalających na logowanie – raport potwierdzający takie zalogowanie – mówi Gerard Dźwigała, radca prawny i doradca podatkowy w Kancelarii Dźwigała, Ratajczak i Wspólnicy.

Problem zaczyna się, jeżeli pracodawca czy działające w jego imieniu biuro takich dowodów (czy to odebrania przesyłki z załącznikiem, czy potwierdzenia zalogowania do systemu) nie ma. A termin na przekazanie informacji zdążył już upłynąć (w tym roku 2 marca). Eksperci podkreślają, że nie ma powodów do paniki, zwracając uwagę, że kluczowa jest tutaj zgoda pracownika na udostępnienie PIT-11 za pośrednictwem Internetu.

– Jeśli podatnik wyraził zgodę na taki sposób doręczenia i wszystkie informacje zostały mu przekazane na właściwy sposób, a więc na podany przez niego w tej zgodzie adres e-mail, to martwić się nie trzeba – mówi Jarosław Józefowski, radca prawny w Enodo.

– W mojej opinii, jeżeli do końca lutego została udostępniona informacja PIT-11 w systemie, do którego pracownik miał dostęp i wyraził zgodę na taką formę przekazania mu informacji o przychodach, to należy uznać, że pracodawca wywiązał się ze swojego obowiązku i nie grożą mu żadne sankcje – tłumaczy Michał Rodak, doradca podatkowy z Grant Thornton, dodając, że niepobranie przez pracownika formularza w terminie do końca lutego nie oznacza, że nie miał on takiej możliwości.

- Nie należy wiązać daty pobrania PIT-11 przez pracownika z datą udostępnienia jej przez pracodawcę (lub biuro rachunkowe) – mówi Rodak.

Eksperci podkreślają, że żaden przepis ustawy o PIT nie nakłada na płatnika obowiązku posiadania dowodu doręczenia podatnikowi informacji PIT-11.

– Żeby jednak móc uznać ją za doręczoną, podatnik powinien móc rzeczywiście uzyskać dostęp do takiej informacji. Innymi słowy, problem zaczyna się wtedy, gdy informacja nie została odebrana ze względu na pomyłkę w adresie e-mailowym – komentuje Jarosław Józefowski, dodając, że za taką pomyłkę grozi biuru kara grzywny.

– Chodzi o grzywnę z art. 80 par. 2 kodeksu karnego skarbowego w wysokości 180 stawek dziennych za nieprzekazanie PIT-11 w terminie – wskazuje Michał Rodak, dodając, że w praktyce musiałoby to wynikać z poinformowania organu podatkowego przez pracownika, że nie otrzymał on PIT-11 w terminie.

– Z doświadczenia wiem, że zdarza się to bardzo rzadko i zwykle urząd skarbowy nie ma wiedzy w tym zakresie - dodaje.

- Ta sama sytuacja – czyli wysyłka na niewłaściwy adres, może też wywoływać konsekwencje na gruncie RODO. Stanie się tak wtedy, gdy informacje nie będą odpowiednio zaszyfrowane i newralgiczne dane (takie jak imię, nazwisko, adres i kwota dochodu) zostaną udostępnione osobie trzeciej - czytamy w “Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Obserwuj nas w
autor
Radosław Święcki

Redaktor Biznesinfo. Absolwent dziennikarstwa na UW. Wielbiciel politycznych biografii i zagranicznych stacji radiowych (zwłaszcza w językach, których nie rozumiem). Przed BiznesInfo związany z B2-biznes.pl, Forum Samorządowe i Magazynem THINKTANK.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat