Katastrofa w ZUS. Emerytur nie wystarczy dla wszystkich
Wizja kryzysu demograficznego wisiała nad Polską od dawna. Teraz jednak ZUS przygotował prognozę wydatków na najbliższe lata i jest w stanie podać datę, kiedy dokładnie skończą się pieniądze na świadczenia emerytalne i rentowe. Jak przedstawia się sytuacja finansowa FUS i jak wpłynie na polskich seniorów?
ZUS właśnie to ujawnił. “Mamy deficyt”
Przygotowana przez Zakład “Prognoza wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych” nie zawiera dobrych wiadomości dla Polaków. Raport przedstawia wyliczenia na najbliższe lata — od 2025 do 2029 roku. W tym czasie populacja Polski ma skurczyć się o całe 900 tysięcy osób. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej wiążących się z tym stanem rzeczy problemów.
Ujemne saldo FUS ma utrzymywać się przez cały okres przedstawionej prognozy. Tylko w tym roku na wypłaty rent i emerytur ma zabraknąć aż 80 miliardów złotych. Czy to oznacza, że seniorzy nie doczekają się swoich pieniędzy?
Od teraz za remont zapłacisz fortunę. W życie weszły nowe zasady segregacji śmieci Uważaj na przelewy powyżej tej kwoty. Tym zainteresuje się Urząd SkarbowyFundusz nie ma środków na wypłaty świadczeń
Na przestrzeni najbliższych pięciu lat, populacja Polski ma zmniejszyć się z 35,5 do 36,6 mln osób. Do 2029 roku liczba osób w wieku produkcyjnym (mężczyźni w wieku 18-64 i kobiety 18-59) zmaleje o 0,61 mln w porównaniu do roku 2024. Podobnie, bo o 636 tys. osób spadnie także liczba osób w wieku przedprodukcyjnym (0-17), wzrośnie natomiast populacja osób, które osiągnęły już wiek emerytalny (w wieku poprodukcyjnym). W 2029 będzie o dokładnie 0,35 mln wyższa niż przed ostatnim Sylwestrem.
Taki stan rzeczy sprawi, że zmienią się udziały danych grup ekonomicznych. Osoby w wieku produkcyjnym stanowią obecnie 58,1 proc., ale w 2029 będzie to już 57,9 proc. Udział populacji Polaków poniżej 18. roku życia także ma stale spadać, aż do 16,8 proc. zamiast obecnych 18,1 proc. Osoby w wieku poprodukcyjnym będą natomiast stanowić aż 25,3 proc. W 2024 roku wskaźnik ten wynosił 23,7 proc. W praktyce oznacza to, że nie tylko bieżące składki wpływające do ZUS, ale nawet tzw. suwak bezpieczeństwa nie pokryją wszystkich wydatków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Z najnowszej prognozy wynika, że w wariancie pośrednim deficyt roczny FUS w 2025 r. w relacji do PKB wyniesie 2,2 proc. (w kwotach zdyskontowanych inflacją na 2023 r. wyniesie 80,1 mld zł), a w 2029 r. 2,8 proc. PKB (w kwotach zdyskontowanych inflacją na 2023 r. wyniesie 115,3 mld zł). Wydolność FUS (rozumiana jako iloraz wpływów i wydatków) w 2029 r. jest mniejsza niż w 2025 r. o 4,1 pkt. proc. — wyjaśnia Fakt.
ZUS przestanie wypłacać emerytury do 2029 roku?
Zależność demografii do sytuacji finansowej FUS tłumaczył prezes Zakładu, Zbigniew Derdziuk. Jak wyjaśnił, “istotny wpływ ma liczba osób pobierających emerytury i renty finansowane z FUS oraz liczba ubezpieczonych”. Ta ostatnia, zgodnie z publikowanymi prognozami, wyraźnie zmaleje, bo aż o 236 tys., czyli 1,4 proc.
“Prognoza wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na lata 2025-2029” pokazuje jednak, że w tym samym okresie zmaleje liczba osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy, a procent osób uprawnionych do rent rodzinnych będzie stabilny. Fundusz rentowy i wypadkowy każdego roku mają generować nadwyżki, co pozwoli na pokrycie od 15,7 od 22,5 proc. deficytu rocznego, wynikającego z funduszy emerytalnego i chorobowego. Pozostała dziura w budżecie ZUS będzie musiała zostać zasilona rosnącymi transferami z budżetu.