Kierowcy mogą załamać ręce. Na stacjach czekają ich spore podwyżki

Na stacje paliw wróciły podwyżki

Od listopada ubiegłego roku kierowcy nie musieli martwić się podwyżkami cen na stacjach benzynowych. Teraz eksperci mają dla nich fatalne wieści, bowiem okazuje się, że znowu ceny pójdą w górę i tankowanie będzie droższe. Eksperci opowiadają o przyczynach tego negatywnego zjawiska oraz prognozują, ile Polacy będą musieli w najbliższym czasie wydać na benzynę oraz olej napędowy.

Zobacz także: Kolejna opłata pójdzie mocno w górę. Prawie milion Polaków zapłaci więcej

Nie zapłacisz do 25 stycznia i pożałujesz. Skarbówka może zmniejszyć emeryturę Czytaj dalej

Czym są spowodowane podwyżki cen na stacjach paliw?

Eksperci portalu e-petrol.pl poinformowali, że wpływ na rosnące ceny paliwa ma napięta sytuacja w rejonie basenu Morza Czerwonego. Skutki tego widoczne są również na rynku krajowym, gdzie można zaobserwować wzrost ceny paliwa o ponad 100 złotych. Jednocześnie zostały utrzymane na tym samym poziomie marże detaliczne, co przekłada się na to, że kierowcy będą musieli wydawać nieco więcej na paliwo. Ile konkretnie trzeba będzie zapłacić?

Tyle zapłacimy za paliwo w najbliższym czasie

Aktualnie benzyna 95 kosztuje 6,34 zł za litr, a w zeszłym tygodniu kwota ta była na poziomie 6,22 zł za litr. Eksperci portalu e-petrol.pl poinformowali, że złe wieści dotyczą także kierowców, którzy tankują benzynę 98. W najbliższym czasie jej cena może wzrosnąć z 6,78 zł za litr do 6,90 zł za litr. Jeśli chodzi natomiast o ceny oleju napędowego, to niebawem może to być wydatek rzędu 6,52 zł/l.