Kłótnia o kalafiora w Biedronce. "Następnym razem rozważę wzięcie noża"
Głośna kilka miesięcy temu sprawa obrywania liści kalafiora powraca. Tym razem jednak ze znacznie większą siłą - jedna z klientek poczuła się oszukana przez sieć Biedronka i zapowiedziała drastyczne kroki w postaci zabrania noża na następne zakupy w tymże sklepie.
Kalafior, ale bez liści
Stare sprawy, które nie pozostają rozwiązane, bardzo często wracają z powrotem do przestrzeni publicznej. Jak się okazuje, zasada ta nie ominęła również kontrowersji związanych z wysokimi cenami warzyw.
Jak bowiem przypomina serwis o2.pl, kilka miesięcy temu w mediach zrobiło się głośno na temat złych praktyk klientów na sklepowych stoiskach z warzywami. Odrywali oni m.in. liście z kalafiorów, po czym zabierali samą główkę. W ten sposób płacili mniej niż za kalafiora z liśćmi.
Mocno rozczarowana klientka
Sprawa zaliczyła “triumfalny” powrót dzięki jednej z mieszkanek Bydgoszczy, która napisała list do redakcji Gazety Pomorskiej. Jak podaje portal o2.pl, kobieta zdecydowała się na zakup kalafiora w Biedronce, ponieważ cena była tam niższa o blisko 3 zł w porównaniu z lokalnym warzywniakiem.
Na czym więc polegał problem? Cena w warzywniaku była za sztukę, zaś w Biedronce - za kilogram. Według informacji serwisu o2.pl, mieszkanka Bydgoszczy przy kasie była zaskoczona kwotą do zapłaty, która wyniosła blisko 13 zł. Już w domu okazało się, że większą część ceny w Biedronce stanowiły liście, ponieważ ich waga wynosiła ponad kilogram.
Liście cięższe od reszty
Klientka w cytowanym przez o2.pl liście zapowiedziała, że na następne zakupy w Biedronce być może zabierze nóż. Jej zdaniem, taka polityka Biedronki jest “zwykłym naciąganiem klientów” które powoduje straty zamiast oszczędności.
Do sprawy odniosła się także sama sieć Biedronka. Dyrektor działu jakości produktów świeżych i bezpieczeństwa żywności Biedronki, Tomasz Grzegorczyk, w wypowiedzi dla Gazety Pomorskiej powiedział, że liście są integralną częścią warzywa i chronią je np. przed nadmierną utratą wody. Ich zostawianie przy główce kalafiora nie jest zatem bezcelowe.