Będzie zaostrzenie kodeksu karnego. Wiele przestępstw doczeka się dużo surowszej kary
Kodeks karny miał podnieść kary za wiele ciężkich przestępstw. Resort sprawiedliwości argumentuje zmiany dosyć łagodnymi wyrokami polskich sadów na tle zagranicznych instytucji. Choć TK zakwestionował tryb pracy nad przepisami, nie zgłosił wątpliwości wobec samej nowelizacji, w związku z tym będą kolejne próby wprowadzenia nowego przepisu.
Kodeks karny może być zaostrzony, ministerstwo ma poważne plany
Projekt nowelizacji ma zostać złożony w "podobnym duchu" jak zalecenia Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości, Marcina Warchoła w obecnej sytuacji zmiany są konieczne ze względu na "bezpieczeństwo obywateli", oraz "ochrony prawnej przed najbardziej brutalnymi przestępcami" - mówił cytowany przez portal Bankier.
Wiceminister przytoczył statystyki z krajów europejskich, na których tle, polskie sądy wypadają łagodnie. Jak wynika z badań z 2015 roku, jedynie 4% zabójców zostało skazanych na dożywocie, gdy średnia kara w UE wynosi 12%, w Niemczech 21%, a w Anglii i Walii 34%. Z kolei za rozboje w Polsce tylko 4% skazanych zostało na 5 lat więzienia lub więcej, gdy w UE średnia jest na poziomie 12%, na Słowacji 49%.
Większe kary za przestępstwa narkotykowe, oraz za pedofilię
Zdaniem wiceministra Warchoła problem dotyczy także przestępstw narkotykowych. Na 5 lat więzienia lub więcej skazanych zostało ponownie jedynie 4% przestępców, przy średniej w UE na poziomie 7%, a na Słowacji 36%. Pracownik ministerstwa stwierdził, że kary w Polsce są zbyt łagodne.
W nowelizacji znalazły się również ostrzejsze kary dla pedofilów. Według nowych przepisów kodeksu karnego osoba, która dopuści się gwałtu na dziecku, mogłaby być skazana na 30 lat, a w szczególnych przypadkach nawet bezwzględne dożywocie (bez możliwości zwolnienia warunkowego). Planowano także likwidację kar w zawieszeniu dla pedofilów.