Kolejne iPhone’y z nowym ekranem. Folia przestanie być potrzebna?

Konstrukcyjny zastój smartfonów

W natłoku wodotrysków, implementacji sztucznej inteligencji i mało istotnych dodatków producenci smartfonów w ostatnich latach zdają się całkowicie zapominać o rozwijaniu urządzeń pod kątem konstrukcyjnym. Na rynek trafia ogrom identycznych smartfonów, które nie wyróżniają się żadnymi innowacjami pod względem tego, jak zostały zaprojektowane.

Nie chodzi tu wyłącznie o kwestie estetyczne. Wręcz przeciwnie, bardzo mało się robi, by uczynić smartfony odporniejszymi czy wygodniejszymi. Zamiast tego producenci powielają schematy konkurencji. Czy końcowi klienci nie spojrzeliby na produkt chętniej, gdyby nie trzeba było do niego kupować grubego etui i folii czy szkła ochronnego?

Zgubiłeś telefon? Wkrótce znajdziesz go nawet, gdy jest wyłączony Czytaj dalej

Priorytetem Apple odporność i czytelność

Jeszcze gorzej kwestia ta wypada w ofercie Apple. Zmiany są kosmetyczne, a eksperyment w rodzaju tytanowych elementów obudowy zakończyły się porażką – materiał zbyt dobrze przewodzi ciepło, co negatywnie wpływa na komfort użytkowania. Apple jednak nie poddaje się i już w kolejnych generacjach ma zastosować zupełnie nowe szkło chroniące ekran.

Wyróżnikiem ma być jego odporność na zarysowania oraz redukcja odbijanego światła. Dzięki temu kolejne iPhone’y zaoferują nie tylko większa solidność, ale być może pozwolą nawet na to, by nie trzeba byłoby dobierać do nich kolejnych akcesoriów. Można będzie też liczyć na większą czytelność. 

Zmiany już w iPhone 16?

Serwis macrumors.com, który przywołuje źródło przecieków, nie dysponuje informacjami, czy nowe szkło zostanie zastosowane już w kolejnej, tegorocznej serii iPhone’ów, czy też trafią one do urządzeń, które będą w sprzedaży pod koniec 2025 r. Zachowany ma za to dość dostawca – ma to być ten sam Corning rozwijający różne wariacje Gorilla Glass. 

Źródło: macrumors.com