Koniec dorabiania się kosztem dzieci. Komisja chce srogich kar za nieszanowanie prywatności, Meta straci na tym miliardy
Amerykańska Federalna Komisja Handlu chce odciąć produkty Mety od możliwości monetyzacji danych pozyskanych od niepełnoletnich użytkowników.
Mnożące się oskarżenia
Facebook nieustannie boryka się z kolejnymi karami. Pozwy trafiają na biurko Marka Zuckerberga regularnie. Wiele z nich dotyczy łamania praw związanych z przechowywaniem i przetwarzaniem danych użytkowników. Niedawno, bo na początku tego roku było głośno o tym, że Meta została ukarana przez UE grzywną w wysokości ponad 400 milionów dolarów za domniemane naruszenie zasad gromadzenia danych osobowych. Aktualnie spółka znów mierzy się z oskarżeniami.
Amerykańska Federalna Komisja Handlu (FTC) chce doprowadzić do nałożenia na spółkę-matkę Facebooka (Meta) kolejnych zakazów, donosi Wyborcza. Wszystko rozbija się tym razem o wykorzystywanie danych dzieci i nastolatków do pomnażania dochodu.
W związku z licznymi niepokojącymi sygnałami i negatywnymi wynikami kontroli FTC komisja złożyła propozycję, aby całkowicie zablokować możliwość monetyzacji danych dzieci, które korzystają z usług firmy Meta. W ten sposób małoletni wciąż będą mogli korzystać z produktów Mety, ale przestaną być cennym źródłem dochodu dla koncernu. Ma to poprawić bezpieczeństwo ich danych.
Oświadczenie komisji
Komisja na swojej stronie opublikowała oświadczenie, w którym podaje wyjaśnienie takiej decyzji. Jest ona związana z niezastosowaniem się przez Metę do zaleceń z 2019 r. Wówczas w ramach procesu związanego z tzw. skandalem Cambridge Analytica skonstruowana została umowa dotycząca prywatności. Jej naruszenie dotyczy m.in. wprowadzaniu rodziców w błąd odnośnie do tego, z kim i jak mają możliwość kontaktować się ich dzieci w aplikacji Messenger Kids. Ponadto wątpliwość budziło umożliwienie deweloperom aplikacji dostępu do prywatnych danych użytkowników, podaje itreseller.com.pl.
Wobec tego FTC wystosowała wniosek o rozszerzenie obecnych kar dla koncernu. Wśród nowych obostrzeń ma być właśnie zakaz czerpania zysków z danych od użytkowników poniżej 18 roku życia. Zakaz ten ma dotyczyć wszystkich produktów i usług Meta, które gromadzą dane użytkowników (np. Instagram, Oculus). Komisja chce też rozszerzonego ograniczenia w kwestii korzystania z technologii rozpoznawania twarzy.
FTC podaje, że Meta ma 30 dni na odpowiedź w sprawie zaproponowanych przez Komisję zmian. Facebook ma też możliwość odwołania się od decyzji. Meta wystosowała już swoje oświadczenie. Twierdzi w nim, że „będzie energicznie walczyć z tą akcją i spodziewa się zwycięstwa”. Według koncernu Meta akcja FTC była „politycznym wyczynem”. Firma sprzeciwia się też temu, że FTC skupia się tylko na nich, a nie podjęła działań przeciwko „chińskim firmom, takim jak TikTok”, podaje itreseller.com.pl.
Zagrożenia dla młodych umysłów
Amerykański serwis Axios cytowany przez spidersweb.pl poinformował w marcu tego roku o serii pozwów wytoczonych przez hrabstwa oraz stany USA przeciwko mediom społecznościowym, w tym właśnie Instagramowi i Facebookowi.
- Firmy te wykorzystują rozwijające się umysły bez konsekwencji, wymieniając dobrostan psychiczny dzieci na miliardy dolarów przychodów z reklam — mówi komisarz hrabstwa Bucks.
Portale zrzeszające ogromną liczbę ludzi są oskarżane o wykorzystywanie danych nieletnich i przyczynianie się do rozwoju problemów psychicznych u dzieci oraz młodzieży.
