Koniec z zakazem handlu w niedzielę? Polacy zabrali głos
Ustawę ograniczającą niedzielny handel wprowadzono w Polsce w marcu 2018 roku. W pierwszym roku jej obowiązywania handlowe były dwie niedziele w każdym miesiącu, w kolejnym roku – jedna na miesiąc, a od trzech lat sklepy mogą być otwarte tylko w siedem niedziel w ciągu roku. Temat zniesienia zakazu niedzielnego handlu obił się szerokim echem podczas niedawnych kampanii wyborczych. Czy jeśli partie opozycyjne dojdą do władzy, możemy spodziewać się zmian na rynku handlowym? I czy Polacy tych zmian chcą?
Kto chce zlikwidować niedzielny zakaz handlu?
Postulat zniesienia zakazu handlu w niedziele umieszczono na liście Koalicji Obywatelskiej "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów". W rozmowie z portalem money.pl Michał Szczerba, poseł KO zapewnił, że ta kwestia będzie jednym z priorytetów nowego rządu. O potrzebie zmian w zakresie pracy w handlu w niedziele mówili też przedstawiciele Trzeciej Drogi.
W Dino właśnie się zaczęło. Klienci będą walić drzwiami i oknami 800 plus z warunkami? Polityk wskazał jasno, wielu rodziców nie ma powodu do radościZniesiemy absurdalny zakaz handlu w niedzielę. Wprowadzimy dwie niedziele handlowe w miesiącu. To nasza gwarancja. Nie może być tak, że dziś 4 tys. małych sklepów jest zamknięte przez ten zakaz – przekonywał Szymon Hołownia podczas kampanii wyborczej. Jednocześnie zastrzegł, że niedzielna praca powinna oznaczać dla pracownika wyższe wynagrodzenie.
Sklepy otwarte w niedziele – co na ten temat myślą Polacy?
Dziennikarze “Faktu” zapytali o to na sopockim bazarze. Zdania rozmówców były podzielone. Jedna z mieszkanek stwierdziła, że zakaz powinien zostać zniesiony, ponieważ handel napędza gospodarkę. Inni argumentowali, że pracownik powinien mieć wybór, czy chce tego dnia pracować, czy nie. A jeśli już miałyby znaleźć się wtedy w pracy, to za większą wypłatą, stanowiącą 200 proc. wynagrodzenia za ten dzień.
Z kolei dwie kobiety zatrudnione w sklepie z odzieżą dla dzieci w Rybniku nie kryły swojego zdecydowanego sprzeciwu wobec perspektywy powrotu do niedzielnego handlu.
U nas się te niedziele nie sprawdzają. Nawet te handlowe, które są przed świętami, nie przekładają się na satysfakcjonujący utarg. Poza tym w niedzielę chcemy być w domu z rodziną – przekazały ekspedientki na łamach slaskibiznes.pl.
Czy wrócą niedziele handlowe? Związkowcy są przeciw
W pozytywnym kontekście o wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele wypowiedział się Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność". W liście otwartym do pracowników handlu podkreślił, że ów zakaz wcale nie spowodował masowego bankructwa sklepów czy likwidacji wielu miejsc pracy – jak wieszczyli co niektórzy, ale wręcz przeciwnie – “w handlu brakuje rąk do pracy, jak jeszcze nigdy wcześniej”. Na łamach portalu wp.pl mężczyzna przyznał, że przywrócenie handlu w niedziele byłoby “olbrzymim ciosem”, zwłaszcza dla kobiet, które stanowią zdecydowaną większość osób zatrudnionych w sektorze handlowym.
Ulotka, źródło: www.solidarnosc.org.pl.