BiznesINFO.pl Finanse Koszty budowy z ogromnymi wzrostami, Polacy zostawiają domy. Na rynku nieruchomości panika
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Koszty budowy z ogromnymi wzrostami, Polacy zostawiają domy. Na rynku nieruchomości panika

19 kwietnia 2022
Autor tekstu: Joanna Buczyńska

Rośnie liczba ofert sprzedaży niedokończonych domów. Koszty budowy przerosły oczekiwania zarówno budowlańców jak i zleceniodawców. Coraz częściej wstrzymywane są prace firm wykonawczych. Niespodziewane ogromne wzrosty cen materiałów, wzrost kosztów robocizny jak i brak rąk do pracy powodują nieukończenie prac budowlanych. “Jeżeli ten paraliż nie zostanie w najbliższym czasie rozwiązany, dojdzie do paraliżu wszystkich inwestycji” twierdzi Jakub Kus, wiceprzewodniczący ZZ “ Budowlani”.

Ceny materiałów budowlanych przebiły pesymistyczne prognozy

Sytuacja na budowach robi się dramatyczna. Materiałów brakuje, ceny paraliżują a chętnych do pracy coraz mniej. Po rekordowym roku 2021, w którym wydano do użytku około 235 tys. domów i mieszkań nastąpiła panika, która utrudnia dokańczanie rozpoczętych inwestycji .

Również o mocnym zahamowaniu kolejnych inwestycji poinformował wiceprzewodniczący ZZ “Budowlani” Jakub Kus, twierdząc, że “duże firmy nie chcą podpisywać żadnych kompleksowych umów”. Wynika to z kolei z trudnościami z oszacowaniem kosztów w kolejnych miesiącach. Koszty nowych inwestycji w wyniku tła wojennego stają się nieprzewidywalne.

W marcu 2022 r. materiały budowlane wzrosły o 30 proc. w porównaniu z rokiem 2021 . Najszybciej wzrastają ceny izolacji termicznych, które podrożały już o 64 proc., dachy, rynny o 37 proc. a ściany i kominy o 34 proc.

Budownictwo stopowane przez brak materiałów

Problemy branży budowlanej wynikają przede wszystkim z pandemii koronawirusa i rozpętania wojny przez Rosję. Dotąd pozytywny, wzrastający obraz sektora stłumiony został przez dwa światowe czynniki.  Branża obawia się, że na skutek braku materiałów budowlanych, przerw w dostawach oraz wzrostu cen  już w przyszłym roku powstanie mniej nowych domów.

Brakuje rąk do pracy

Po atakach Rosji i wezwaniu mężczyzn do powrotu na Ukrainę polskie firmy budowlane straciły co trzeciego pracownika. Jeszcze przed napaścią w firmach mogło brakować do 40 proc pracowników. Na wagę złota był każdy fachowiec. Na liście brakujących znaleźli się betoniarze, zbrojarze, stolarze i murarze. To są zawody w których występuje największy deficyt rąk do pracy. Z deficytem sektor boryka się już od lat.

Zdaniem ekspertów,  w Polsce brakuje wsparcia edukacyjnego dla tych zawodów, brakuje zatrudniania na podstawie umów o pracę jak i wzrostu wynagrodzeń.  Z Polski budowlańcy wyjeżdżają na zachód by tam móc godziwie zarobić. Budowlańcy mogą zarobić najwięcej w Niemczech. Tam stawki sięgają do 22 euro za godzinę . Do Belgi czy Szwecji też warto wyjechać, bo to zawsze kilka razy więcej niż w Polsce.

Kolejne wyzwanie: obniżenie zużycia energii

Budownictwo ma zminimalizować ślad węglowy nie tylko w stawianych budynkach. W 2020 roku cały sektor odpowiadał  za 38 proc. światowych emisji CO2, dlatego slad węglowy ma zostać zminimalizowany. Według nowego projektu rządowego sam proces budowy ma również pochłaniać mniej energii.

Nowa rządowa strategia ma przyspieszyć obniżanie zużycia energii w budynkach. Bardziej zielony musi stać się sam proces budowlany. Przykładem jest niezwykle energochłonna produkcja dachówek. Do ich produkcji wymagane są bardzo wysokie temperatury rzędu 1000 stopni lub więcej.

Obserwuj nas w
autor
Joanna Buczyńska

Redaktor prowadząca Biznesinfo

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat