Nie nadchodzi zbyt dobry okres dla złotówki. Czarne chmury nad polską walutą
Kurs złotego umacnia się, ale czy na długo?
Po świątecznym czwartku piątek przyniósł umocnienie złotego. Mniej płacimy za euro, dolara, funta, a także franka.
- Po 11:00 kurs euro znajdował się tuż nad poziomem 4,45 zł. Tym samym odrobione zostało wczorajsze osłabienie, które pod nieobecność polskich inwestorów wywindowało EUR/PLN do 4,48 zł – podaje serwis Bankier.pl.
Zdaniem ekspertów, choć poprawa nastrojów jest widoczna, to nie wiadomo jak długo ona potrwa.
- Możliwe, że ta poprawa spowodowana jest podażą amerykańskiej waluty ze strony Fed. W szerszej perspektywie do inwestorów dociera ryzyko związane z drugą falą pandemii, późniejsze wychodzenie z lockdownu i recesji. Na EUR/USD niewiele jest miejsca do spadku, gdyż jeżeli sytuacja się pogorszy, Fed zwiększy podaż pieniądza. Jeżeli z kolei dojdzie do poprawy, to już wydrukowane dolary będą próbowały wypłynąć poza USA – mówi w rozmowie z PAP Biznes Piotr Popławski, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.
Odnosząc się do kursu złotego w relacji z euro, Popławski prognozuje, że w najbliższym czasie jest szansa na powrót kursu powyżej 4,50.
- Jeśli chodzi o EUR/PLN, w najbliższych dniach szanse wyjścia powyżej 4,50 są spore. Głównie dlatego, że poza ryzykiem globalnym, mamy bardzo gołębie działania banku centralnego – podkreśla starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.