Latające taksówki to już nie fikcja. Właśnie powstaje pierwszy terminal
Już w wkrótce nad Abu Zabi i Dubajem zaczną latać powietrzne taksówki. Sposób transportu, który dotąd kojarzył się bardziej z produkcjami science-fiction, niż z realnym światem, wejdzie tam do powszechnego użytku w 2026 roku. Latające taksówki skrócą czas dojazdu z 60-90 minut samochodem do około 10-30 minut.
Pierwsi pasażerowie zaczną latać już wkrótce
Rewolucja w transporcie jest bliżej, niż się wydawało. Szejk Hamdan bin Mohammed bin Raszid Al Maktoum - następca tronu, wicepremier i minister obrony Zjednoczonych Emiratów Arabskich ogłosił w mediach społecznościowych, że w Dubaju trwa właśnie budowa pierwszego terminala dla latających taksówek.
17-latkowie za kierownicą? Ministerstwo planuje duże zmianyRozpoczęliśmy budowę pierwszego w Dubaju vertiportu dla taksówek powietrznych w pobliżu międzynarodowego lotniska w Dubaju. Na powierzchni 3,100 m² obiekt będzie miał zdolność obsługi 42,000 lądowań i 170,000 pasażerów rocznie. W początkowej fazie znajdą się stacje w Downtown, Dubai Marina i Palm Jumeirah, a usługi zostaną uruchomione w 2026 roku.
Dubaj kontynuuje kształtowanie przyszłości globalnej mobilności dzięki swojemu niezłomnemu zaangażowaniu w innowacje, bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój – napisał szejk.
Zapomnij o korkach – bądź ponad nimi
Taksówki powietrzne skrócą czas dojazdu z 60-90 minut samochodem do około 10-30 minut, w sposób bezpieczny, zrównoważony, cichy i konkurencyjny finansowo. Produkująca je amerykańska firma Archer Aviation poinformowała, że poczyniła „znaczące postępy” w zakresie ram regulacyjnych, rozwoju infrastruktury i operacji lotniczych, aby rozpocząć działalność w ZEA.
Na początku tego roku Archer Aviation na produkcję latających taksówek typu Midnight w ZEA i ustanowienie tam swojej międzynarodowej siedziby, otrzymał od Abu Zabi środki liczone w setkach milionów dolarów. Jak zaznacza założyciel i CEO firmy Archer Adam Goldstein, przejście od fazy koncepcji do komercjalizacji zajęło w sumie sześć lat.
Przez ostatnie sześć lat stworzyliśmy fundamenty, które pozwalają Archer na płynne przejście od koncepcji do komercjalizacji. Wchodząc w ostatnią fazę wprowadzenia Midnight na rynek, nasza strategia przynosi rezultaty w postaci znaczących postępów w certyfikacji, najbardziej rozwiniętej w branży skalowalnej fabryki eVTOL w USA oraz planów uruchomienia, które są realizowane zarówno w USA, jak i za granicą. Wierzymy, że jesteśmy w najsilniejszej pozycji w branży, aby przewodzić w przejściu do komercjalizacji - powiedział Adam Goldstein.
Wodorowa alternatywa
Midnight to pilotowany, czteromiejscowy elektryczny statek powietrzny zaprojektowany do szybkich, kolejnych lotów z minimalnym czasem ładowania między lotami. Ma cztery wirniki napędzane czterema akumulatorami. Zasięg lotu szacuje się na ok. 160 km, a prędkość maksymalna to ok. 320 km/h.
Współpracę z Dubajem ogłosiła niedawno również inna amerykańska firma Joby Aviation. Produkowane przez nią latające taksówki mają napęd wodorowo-elektryczny. Podczas lotu testowego w Kalifornii maszyna pokonała w powietrzu 842 kilometry, a po wylądowaniu okazało się, że w baku wciąż ma 10 proc. paliwa. Na jednym tankowaniu może pokonać dystans przekraczający 900 kilometrów.
Wehikuł napędzany jest wciąż drogim paliwem wodorowym, a w powietrze unosi go sześć śmigieł. Czteroosobowa zapowiedź przyszłości jest całkowicie neutralna dla środowiska. Wodorowe paliwo sprawia, że jedynym co pojazd emituje do atmosfery, jest para wodna. Silniki elektryczne wykorzystywane są w niej głównie podczas startowania oraz lądowania, kiedy wymagana jest największa ilość energii. Podczas lotu pojazd może osiągnąć prędkość do 322 km/h.