Lepiej sprawdź, czy ten dokument z PRL-u nie leży w twojej szufladzie. Możesz odzyskać tysiące złotych
Monety, meble, lampy, szkło, porcelanowe zastawy – co rusz na portalach ogłoszeniowych pojawiają się oferty sprzedaży różnorakich przedmiotów z czasów PRL-u. Niektóre ich ceny bywają zawrotne. Tym razem nie mówimy jednak o tego typu rzeczach przeznaczonych na sprzedaż, tylko o cennym dokumencie, który wciąż może znajdować się w domach niemal miliona Polaków. Portal Business Insider przypomina, jak odzyskać zgromadzone w jego ramach pieniądze.
Zapomniany skarb z czasów PRL-u
Za czasów PRL-u popularnym sposobem na zdobycie własnego lokum była książeczka mieszkaniowa. Często taki dokument zakładano na dziecko tuż po narodzinach, aby ułatwić mu wejście w dorosłe życie. Pod względem działania można stwierdzić, iż przypominała ona współczesne konto oszczędnościowe. W latach 1989-1990 mieliśmy do czynienia z hiperinflacją, wskutek czego wartość oszczędności zgromadzonych na książeczkach mieszkaniowych znacznie spadła. W 1993 roku Sąd Najwyższy orzekł, że te środki nie będą waloryzowane, a dwa lata później doszło do denominacji złotówki.
BNP Paribas informuje, że według szacunków nawet milion Polaków ma jeszcze w posiadaniu swoje stare książeczki oszczędnościowe. Zgromadzone na nich środki wciąż można wykorzystać – ich wartość będzie raczej niewielka (ok. kilkaset złotych), ale budżet państwa wypłaci posiadaczowi książeczki premię gwarancyjną. Jest jednak pewien warunek.
Jak odzyskać pieniądze i ile można zyskać?
Osoba, która chce otrzymać premię gwarancyjną, musi posiadać książeczkę mieszkaniową założoną przed 24 października 1990 roku. Ten dodatek finansowy wprowadziła ustawa z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnej oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych.
Z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii wynika, iż w 2021 roku (wówczas wprowadzono obowiązkową rejestrację książeczek mieszkaniowych założonych przed 24 października 1990 roku) średnia premia gwarancyjna wynosiła 12 tys. zł . Wysokość tego dodatku oblicza się na podstawie wskaźnika ceny metra kwadratowego w budownictwie mieszkaniowym (co kwartał GUS publikuje takie dane). BNP Paribas informuje, że średnia wysokość premii gwarancyjnej to ok. 9-10 tys. zł.
Bank PKO BP wskazuje natomiast, iż likwidując książeczkę zarejestrowaną po 1 stycznia br., pieniądze otrzymamy dopiero w przyszłym roku. Aby zarejestrować książeczkę lub uzyskać jej duplikat, musimy udać się do oddziału PKO BP – na miejscu dowiemy się również, ile pieniędzy udało nam się zgromadzić na tym dokumencie. Wyliczenie premii po raz pierwszy jest darmowe, a po raz kolejny wiąże się z wydatkiem w wys. 35 zł.
Na co przeznaczyć pieniądze za książeczkę mieszkaniową?
Środki zgromadzone na zlikwidowanej książeczce mieszkaniowej oraz premię gwarancyjną należy przeznaczyć na jeden z określonych celów mieszkaniowych:
- kupno mieszkania lub domu,
- budowę domu,
- wkład własny bądź spłatę kredytu hipotecznego,
- remont nieruchomości np. wymianę okien,
-
udział w Towarzystwie Budownictwa Społecznego.
Książeczki mieszkaniowej nie można sprzedać, ani kupić. Można ją za to przepisać na kogoś innego, nawet na osobę niespokrewnioną, ale wówczas konieczne jest dopełnienie większych formalności.