Lidl ze specjalnym prezentem dla seniorów. Mogą liczyć na obniżkę o prawie 1/3
Lidl przygotował specjalną ofertę dla seniorów
Lidl na mocy rządowego rozporządzenia wprowadził godziny dla seniorów ponad dwa tygodnie temu. Przez ten czas do sklepów mogą wchodzić jedynie ci klienci, którzy ukończyli 65. rok życia, a za łamanie zakazu grożą sklepom (jak i osobom wchodzącym) wysokie kary.
W związku z taką organizacją robienia zakupów w czasie pandemii popularna sieć dyskontów wprowadza specjalne oferty, przeznaczone tylko dla seniorów. Dla przypomnienia zakupy mogą zrobić w dni powszednie od godziny 10:00 do 12:00.
Promocje obowiązują jedynie w wyżej wymienionych godzinach. Od 2 do 4 listopada, seniorzy będą mogli kupić o 30 proc. tańsze miody. Z kolei od 5 do 6 listopada promocja obowiązuje na mięso, konkretnie na łopatkę wieprzową, której cena będzie niższa o 46 proc.
Jaki jest prawdziwy cel promocji w godzinach dla seniorów?
Jak pisze Wirtualna Polska, wprowadzenie godzin dla seniorów poważnie odbiło się na sytuacji finansowej sklepów. Zwyczajnie odnotowano spadek obrotów, co zmusiło właścicieli sklepów do odrabiania w inny sposób. Jednym z nich jest zachęcanie klientów do kupna zalegającego towaru przez promocje.
Problem dotyka nie tylko dużych sieci, a także (a może nawet w szczególności) małe sklepy. Jak pisze Wirtualna Polska, im mniejszy sklep, tym zalicza większy spadek obrotów przez godziny dla seniorów. Polska Izba Handlu ostrzega, że niektóre sklepy notują gorsze obroty nawet o 30-40 proc.
- Przez te dwie godziny od 10 do 12 ruch spada o połowę. Seniorów jest ograniczona liczba, to są ciągle ci sami ludzie, oni i tak by zrobili zakupy, tylko może wcześniej, może później. Ale za to nie przyjdą inni, którzy akurat mieliby na to czas - powiedział dla money.pl właściciel niedużego sklepu na Bielanach (Warszawa), Andrzej Czarnecki.
1. Widok grobu Kory jest zwyczajnie przykry. Ujawniamy najnowsze zdjęcia jej miejsca pochówku2. Uwaga, dziś w nocy może być niebezpiecznie. Osoby poruszające się we wskazanych regionach Polski muszą być ostrożne3. Nauczyciele masowo lądują na L4. Od początku roku szkolnego aż 430 tys. zwolnień
Sklepy walczą o portfele seniorów
Z racji na mały ruch w godzinach 10-12, supermarkety zaczęły walczyć o klientów, czego pokłosiem są właśnie bardzo korzystne promocje. Duże sieci, żeby odbić poranny spadek obrotów, przedłużają godziny otwarcia, w nadziei, że wieczorem zdołają odrobić straty.
- Przedsiębiorcy prowadzący sklepy proponują, żeby rozważyć inne rozwiązania wspierające seniorów np. pierwszeństwo w obsłudze dla osób starszych w określonych godzinach. Warto też rozważyć przynajmniej skrócenie godzin dla seniorów. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia - mówił wiceprezes Polskiej Izby Handlu, Maciej Ptaszyński.
Godziny dla seniorów zamiast pomagać - szkodzą, szczególnie małym sklepom
Jak mówił Czarnecki, małym sklepom trudniej odbić straty z godzin dla seniorów, głównie dlatego, że często za łańcuch dostaw, czy rozładunek towaru odpowiada jedna osoba. W takich sytuacjach trudno jest potrzymać sklep otwarty przez te kilka godzin dłużej. Z racji na dłuższe godziny otwarcia konkurencji, więcej klientów skorzysta z otwartej do późnej godziny Biedronki, czy Lidla.
- Niemal puste sklepy przez dwie godziny dziennie to straty finansowe dla branży, to brak wpływów z podatków a tym samym straty dla budżetu państwa, w czasie kiedy brakuje pieniędzy m.in. na służbę zdrowia. Jest to także rozwiązanie, które utrudnia życie społeczeństwu. Zauważmy też, że w przeciwieństwie do tego, co było wiosną, obecnie wiele młodszych osób musi normalnie funkcjonować. Godziny dla seniorów w sklepach uniemożliwią im sprawną organizację czasu i np. wykorzystywanie przerw w pracy - mówił Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu.