Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > "Lista wstydu" marketów spożywczych w Polsce. Dane o unikaniu opodatkowania zaskakują
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 12.10.2024 20:12

"Lista wstydu" marketów spożywczych w Polsce. Dane o unikaniu opodatkowania zaskakują

biedronka
Fot. materiały prasowe Biedronka

Powszechne i często całkowicie słuszne jest przekonanie, że duże grupy kapitałowe skutecznie unikają płacenia w Polsce podatków. Tajemnicą poliszynela jest, że z taką sytuacją mamy do czynienia m.in. na rynku usług telekomunikacyjnych czy kurierskim. A jak sprawy mają się w przypadku marketów spożywczych, które zarabiają w Polsce krocie?

Największe markety spożywcze w Polsce - czy płacą u nas podatki?

Małgorzata Samborska, ekspertka podatkowa, przygotowała dla money.pl analizę faktycznego opodatkowania największych działających w Polsce sieci handlu detalicznego. Zestawione zostały dane indywidualnych danych podatków CIT - grupy Jeronimo Martins, Podatkowej Grupy Kapitałowej Eurocash (m.in. Delikatesy Centrum, ABC czy Lewiatan), Lidl, Dino, Żabka, Kaufland, Auchan, Carrefour, Stokrotka i Makro.

Gdyby brać pod uwagę wyłącznie podatek od przychodów, to sytuacja maluje się fatalnie dla polskiego budżetu. Stosunek stawku podatku CIT do przychodu w przypadku żadnego z podmiotów nie przekroczył 1,13 proc., a zdecydowana większość wyników oscyluje ok. 0,5 proc. Najwięcej CIT-u względem dochodu zapłaciła sieć Dino, jednak osiągając wynik sięgający zaledwie wspomnianego poziomu 1,13 proc.

Pod uwagę należy jednak wziąć dodatkowe obciążenia fiskalne, jak podatek od sprzedaży detalicznej (podatek handlowy), który sprawia, że finalnie wszystkie markety spożywcze odprowadziły od przychodu za rok 2023 od 17 do 19 proc. przychodu. Nie zmienia to jednak faktu, że także w przypadku marketów spożywczych podatek od przychodów korporacyjnych w Polsce w zasadzie nie istnieje.

Seniorzy mogą robić zakupy o 15 proc. taniej. Niewielu zna tę metodę

Markety spożywcze zapłaciły 2 mld zł CIT-u. Ich przychody to 270 mld zł

Największym płatnikiem CIT wśród marketów spożywczych w Polsce jest Jeronimo Martins, właściciel Biedronki. Przy przychodach ponad 95,5 mld zł do kieszeni fiskusa trafiło z działalności podmiotu ponad 1,05 mld zł, jednak finalnie osiągnięto 18,65 proc. efektywnej stawki podatku. Na drugim miejscu, znajduje się Eurocash - 35,7 mld zł przychodów i efektywna stawka podatku 19 proc. - który jednak wykazał w zeszłym roku stratę. Podium zamyka Lidl, którego przychody wyniosły blisko 34 mld, zł, a stawka efektywnego opodatkowania 18,88 proc.

Analityczka wykazała, że 10 największych działających w Polsce marketów spożywczych wyłącznie w podatku CIT zapłaciło fiskusowi niewiele ponad 2 mld zł. Ich łączne przychody osiągnęły zaś 270 mld zł. Jednocześnie największy tego rodzaju podmiot w Polsce, czyli Jeronimo Martins, jest 6. największym płatnikiem CIT-u w kraju. Wyprzedziły go tylko takie potęgi jak PKO, Orlen czy ING Bank Śląski. Na liście podatników indywidualnych plasuje się jeszcze wyżej, bo na miejscu 5.

Przypomnijmy, że właścicielowi Biedronki udało się uzyskać tak wysoką lokatę, płacąc nieco ponad 1 proc. CIT-u, a w całości 18,56 proc. efektywnego podatku. Jedna z największych grup kapitałowych płaci więc mniejszą stawkę podatku od przychodu niż osoba prowadząca działalność gospodarczą rozliczająca się w ramach podatku liniowego. Dzieje się tak nie dlatego, że stosuje zawoalowaną optymalizację podatkową, lecz dlatego, że może to robić w pełni transparentnie zgodnie z literą polskiego prawa podatkowego.

Co zmieni wprowadzenie w Polsce podatku minimalnego?

Bieżącej sytuacji nie odmieni wprowadzenie podatku minimalnego dla dużego kapitału na poziomie 15 proc. Tego samego, którego w Polsce nadal nie wprowadzono, a w związku z opóźnieniami Komisja Europejska skierowała już skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Projekt zakłada bowiem skomplikowany system obliczania podstawy podatku, w którym uwzględniany jest m.in. wskaźnik rentowności.

Przypomnijmy, że podatek minimalny ma charakter podatku wyrównującego, tj. podmiot dopłaca do 15 proc., jeśli jego efektywne opodatkowanie na danym rynku było mniejsze. W rezultacie podatek minimalny płacić będą wyłącznie te podmioty, których stosunek dochodów do przychodów nie był większy niż 2 proc.  Gdyby podatek minimalny obowiązywał już za rok 2023 r., to “narażone” na jego zapłatę byłyby tylko 4 grupy w zestawieniu: Eurocash, Carrefour, Stokrotka i Makro.