Testament Gulbinowicza został otwarty, wiele osób spodziewało się innych słów. Majątek kardynała trafi do specjalnych miejsc
Wiadomo gdzie trafi majątek Gulbinowicza
Majątek Gulbinowicza, przynajmniej w części ma trafić na rzecz Fundacji św Józefa zajmującej się ofiarami nadużyć seksualnych w kościele. Co dosyć istotne, sam kardynał nie zawarł tego w swoim Testamencie, związane jest to z decyzją Watykanu.
Przekazanie majątku na konto fundacji ma być formą realizacji zobowiązania wynikającego z kary nałożonej na Gulbinowicza w ostatnich jego dniach życia. W związku ze śmiercią kardynała, która nastąpiła 17 listopada, otwarto jego testament.
- W 99 procentach ma charakter duchowy. [...] Wspomnienia swojego życia, dzieciństwa, wdzięczność dla rodziców, odniesienie do swojej relacji z Bogiem - mówił dla Gazety Wrocławskiej o testamencie Gulbinowicza ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik kurii wrocławskiej.
W samym testamencie tylko niewielka część odnosi się do majątku Gulbinowicza. Pieniądze mają być przekazane na pomoc ubogim, konkretniej na wrocławski Caritas. W związku z ostatnimi oskarżeniami i karą Watykanu, kuria podjęła decyzję o wpłacie części na Fundację św Józefa.
Informacje o przekazaniu pieniędzy na ofiary księży pedofilów potwierdził ks. Kowalski. Nie podano jednak szczegółów dotyczących choćby tego ile wyniosła kwota darowizny. Gazeta Wrocławska informuje, że takie decyzje zapadną dopiero po pogrzebie Gulbinowicza.
1 . NFZ pokazał stawki. Łóżko na dobę to ponad 800 złotych 2 . Fenomenalna propozycja Rossmanna. Drogeria znów zaskakuje, klienci będą zachwyceni 3. Ściąganie należności nie ominie nikogo, będą nowe reguły. Zalegający z opłatami mają spore powody do obaw
Majątek Gulbinowicza stanowił tylko małą część testamentu
Wiadomo, że w testamencie Gulbinowicza zabrakło komentarza dotyczącego zarzutów, które stawiano kardynałowi. Brakuje komentarza dotyczącego molestowania, czynów homoseksualnych i współpracy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa.
Testament miał być napisany w styczniu 2019 roku, od tego momentu nie był aktualizowany. Warto przy tym zaznaczyć, że oskarżenia wobec kapłana pojawiły się w maju 2019 roku po premierze dokumentu "Tylko nie mów nikomu" braci Sekielskich.
Wtedy też poeta Karol Chum oskarżył księdza o molestowanie. Dotyczyło to czasu gdy ten był nastolatkiem uczącym się w Niższym Seminarium Duchowym Franciszkanów. Wszczęto wtedy dochodzenie kościelne wyjaśniające, a następnie dochodzenie kanoniczne.
Ponadto niedawno pojawiły się oskarżenia o współpracę Gulbinowicza ze Służbą Bezpieczeństwa w latach 1969-1985. Duchowny miał prowadzić wtedy rozmowy z wysokimi rangą funkcjonariuszami Departamentu IV MSW w tajemnicy przed Episkopatem Polski.
Jak wskazuje Gazeta Wrocławska, kilka dni przed śmiercią duchownego, nałożony zostały wobec niego surowe kary od Watykanu. Wśród nich był zakaz używania insygniów biskupich, a także zakaz uczestniczenia w celebracji lub spotkaniu publicznym. Ponadto zabroniono mu prawa do nabożeństwa pogrzebowego i pochówku w Katedrze.