Maseczki poza budynkami nie będą obowiązkowe. Ważne słowa ministra
Maseczki wkroczyły do pandemicznej rzeczywistości dokładnie rok temu. Od końcówki lutego są jedynym dozwolonym środkiem ochronnym, którego trzeba używać zarówno na świeżym powietrzu, jak i w większości miejsc zamkniętych. Minister zdrowia Adam Niedzielski zdradził, że zasłanianie nosa i ust może być nieobowiązkowe poza budynkami. Decyzję w tym zakresie uzależnia od jednego warunku.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Gdzie maseczki są obowiązkowe
-
Co o konieczności zasłaniania nosa i ust poza budynkami mówi minister zdrowia
-
Jakie zasady zakrywania twarzy obowiązują w innych państwach
Maseczki tylko wewnątrz? Minister zdrowia tłumaczy
Maseczki to podstawowy instrument walki z koronawirusem, na który polski rząd zdecydował się po raz pierwszy 16 kwietnia 2020 r. W okresie letnim zasłanianie nosa i ust było obowiązkowe tylko w przestrzeniach zamkniętych. Wszystko zmieniło się wraz z nadejściem drugiej fali pandemii na jesieni - od 10 października środki ochronne są obowiązkowe na wolnym powietrzu.
W lutym władza doprecyzowała zasady zakrywania twarzy i ustaliła, że jedynym dozwolonym środkiem ochronnym są maseczki. Po blisko roku uznała, że chusty, szaliki i przyłbice nie zapewniają wystarczającego bezpieczeństwa.
Gdzie maseczki są obowiązkowe? Poza otwartą przestrzenią należy zakrywać nos i usta m.in. również w sklepach, środkach komunikacji miejskiej, zakładach pracy, na parkingach i w budynkach użyteczności publicznej. Za nieprzestrzeganie tych zasad grozi mandat.
Jak długo będziemy funkcjonować w obrębie tych obostrzeń? Na razie sytuacja epidemiczna nie pozwala na bardziej radykalne poluzowania, ale szansę na zmianę zasad widzi minister zdrowia Adam Niedzielski.
Business Insider Polska podaje, że być może niebawem powrócimy do zasady korzystania z maseczek tylko w budynkach. Niedzielski, zapytany na Twitterze o rezygnację z maseczek na zewnątrz przy zachowaniu bezpiecznej odległości, przyznał, że: „pójdziemy w tę stronę przy mniejszej liczbie zachorowań”.
Jakie są rokowania? Koronawirus nie odpuszcza, a trzecia fala pandemii przetacza się przez szpitale. Mimo tego widać światełko w tunelu. Jest nim wartość wskaźnika „R”, która pokazuje ile osób zaraża jeden zainfekowany. Na tej podstawie określa się statystyczną dynamikę pandemii.
Z każdym dniem ten parametr oddala się od wartości 1. Wczoraj wynosił on 0,86. To wynik zbliżony do tego, który obserwowaliśmy przed wybuchem trzeciej fali pandemii.
Maseczki obowiązkowe, ale nie wszędzie. Na jakie zasady zdecydowała się Wielka Brytania?
Maseczki są powszechnym środkiem ochronnym niemal w całej Europie. Choć Wielka Brytania jest europejskim liderem w kontekście tempa szczepień (zaszczepiono ponad 50 proc. populacji) i złagodziła restrykcje to maseczki nadal są obowiązkowe w niektórych miejscach.
BBC podaje, że każde państwo wchodzące w skład Zjednoczonego Królestwa ustala własne zasady dotyczące zakrywania nosa i ust. Dla przykładu w Anglii maseczki są obowiązkowe m.in. w komunikacji publicznej, taksówkach, węzłach przesiadkowych, sklepach, galeriach handlowych, miejscach kultu czy w hotelach.
W odróżnieniu od Polski w Anglii nie ma obowiązku zakrywania twarzy w przestrzeni publicznej. Independent przypomina, że w dobie szalejących mutacji koronawirusa była to jedynie rekomendacja.
Czy w związku z szybkim tempem szczepień maseczki znikną całkowicie z Wielkiej Brytanii? Rząd nie wyklucza takiej ewentualności, choć zakrywanie nosa i ust może być wymagane np. zimą. Minister zdrowia Matt Hancock wyraził nadzieję, że noszenie maseczki w takich miejscach jak transport publiczny stanie się wyrazem „społecznej odpowiedzialności”.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Msz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl