Masowe zwolnienia w Poczcie Polskiej. Tysiące osób zostanie bez pracy
Już od dłuższego czasu mówi się o kryzysie finansowym Poczty Polskiej. Ostatnio okazało się, że spółka planuje masowe redukcje etatów, z czym nie zgadzają się liderzy związków zawodowych. Jak się okazuje, ogłoszono nawet gotowość do strajków.
Poczta Polska w poważnym kryzysie finansowym
Już od dłuższego czasu w sieci pojawiają się wieści dotyczące trudnej sytuacji finansowej Poczty Polskiej. Związkowcy alarmowali o kryzysie w liście, do którego dotarł dziennik “Fakt”. Już wtedy kryzys spółki był poważny, a wraz z nadejściem nowego roku i podniesieniem płacy minimalnej, jeszcze bardziej się pogłębił. W międzyczasie doszło do rewolucyjnych zmian w zarządzie, a nowym prezesem Poczty Polskiej został Sebastian Mikosz.
Zobacz także: Ulga podatkowa dla seniorów. Skorzystają tylko wybrani, można sporo zyskać
Emeryci mają powody do radości. Tyle pieniędzy dostaną w kwietniu, są wyliczeniaMasowa redukcja etatów w Poczcie Polskiej
Trudna sytuacja finansowa sprawia, że spółka planuje przeprowadzenie masowych redukcji etatów. Wolny Związek Pracowników Poczty Polskiej wyliczył, że ponad 5 tysięcy pracowników może zostać bez pracy, a w ciągu roku liczba może się powiększać.
Związkowcy przekonują, że ta decyzja może się przyczynić do pogłębienia kłopotów Poczty Polskiej. “Rzeczpospolita” podaje, że nie będą to jednorazowe zwolnienia grupowe, tylko zaprzestanie przedłużania kończących się umów. Pracownicy będą odchodzić na emerytury, a ich stanowiska zostaną zlikwidowane.
Związkowcy zapowiadają protest tuż po świętach
Związkowcy uważają, że decyzja o redukcji etatów nie przyczyni się do poprawienia sytuacji Poczty Polskiej, a wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej pogłębi kryzys, w którym się znalazła. Liderzy związków zawodowych nie zgadzają się na takie działania i planują w związku z tym akcję protestacyjną.
Protest zaplanowano na wtorek 2 kwietnia. Manifestacja ma się odbyć w Kielcach przed budynkiem Poczty Głównej i ma być to sygnał dla władz spółki, by zaprzestano redukcji etatów. Jeśli prośby nie zostaną wysłuchane, związkowcy nie wykluczają zaostrzenia akcji protestacyjnej.