Masz w domu stary telefon? Możesz sporo zarobić
Telefony komórkowe z klawiszami już dawno odeszły w zapomnienie, wyparte przez nowocześniejsze i bardziej funkcjonalne smartfony. Mimo to posiadacze starych modeli wciąż mogą sporo zarobić na sprzętach, które zalegają w szufladach.
Stare telefony to pieśń przeszłości?
Polacy, którzy mają za sobą 25. urodziny, z pewnością wciąż pamiętają duże, nieporęczne telefony komórkowe z klawiaturami i — nierzadko — wystającymi antenami, które były powszechne po 2000 roku. Z biegiem czasu modele te odeszły do lamusa, ustępując miejsca smartfonom, które umożliwiają nie tylko wykonywanie połączeń, ale także zapewniają stały dostęp do internetu.
U większości osób monofoniczne dzwonki i pikselowe gry typu "wąż" wywołują już tylko łezkę nostalgii. Trudno wyobrazić sobie powrót do rozwiązań technologicznych sprzed lat. Są jednak tacy, dla których stare telefony komórkowe to ogromna pasja.
Nowy rodzaj zagrożenia. Oszuści działają na FacebookuStare telefony mogą być warte fortunę
Kolekcjonerzy poszukują zazwyczaj najstarszych modeli telefonów komórkowych. Jednak nie zawsze jest to regułą. Akceptowane są także rzadkie i unikatowe pierwsze modele — donosi Strefa Biznesu.
Na jakich modelach można zarobić najwięcej? Patrząc na ogłoszenia, kultowa już Nokia 3310 jest warta 110 zł. Za 480 zł można z kolei sprzedać Nokię 8110, a za 900 zł — Nokię 3210. Mitsubishi M320 jest wyceniane na 250 zł, a NOKIA 6100 NPL-2 — na 300 zł. Nokię N90 sprzedamy z kolei za 450 zł.
ZOBACZ TAKŻE: Podwyżki opłat za Netflixa. Klienci będą niezadowoleni
Jak sprzedać stary telefon komórkowy?
Stary telefon komórkowy musi spełniać kilka warunków, żeby być atrakcyjnym dla kolekcjonerów. Najważniejszy jest jego stan — im lepiej zachowany sprzęt, tym droższy. W odpowiedniej wycenie może pomóc ekspert.
Przed sprzedażą lub kupnem najlepiej udać się do specjalisty, który pomoże nam wycenić dany model telefonu. Podpowie on nam również, czy dany przedmiot posiada wartość kolekcjonerską — tłumaczy Strefa Biznesu.