Mateusz Morawiecki zapowiada, że Polacy będą zarabiać 10 tys. złotych miesięcznie. "Chcemy, żeby rozwijali skrzydła"
W sobotę, 9 września, podczas konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, Mateusz Morawiecki złożył Polakom bardzo ciekawą obietnicę. „Chcemy, aby średnie wynagrodzenie w Polsce osiągnęło 10 tys. zł” - powiedział premier. Kiedy zdaniem szefa rządu możemy się spodziewać takich zarobków?
Średnie wynagrodzenie w Polsce - 10 tys. zł
Wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami, a partie polityczne zaciekle walczą o głosy wyborców. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił wizję dotyczącą wysokości średnich wynagrodzeń , która jak sam przekonuje, jest możliwa do zrealizowania. „Chcemy, aby średnie wynagrodzenie w Polsce osiągnęło 10 tys. zł. Za sześć lat możliwe zarobki na poziomie francuskich, ale bez płonących samochodów i zamieszek ” - powiedział premier.
Jak jest teraz?
Mateusz Morawiecki dodał, że będzie to możliwe dzięki wygranej PiS i realizacji "wizji sprawiedliwego i solidarnego rozwoju gospodarczego, który będzie spełniał aspiracje Polaków”. Z przedstawionych niedawno przez GUS danych wynika, że w ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło o 2 proc. i wyniosło 7485,12 zł . Należy mieć na uwadze, że te dane dotyczą podmiotów z sektora przedsiębiorstw o liczbie pracujących 10 i więcej osób.
W rzeczywistości Polacy zarabiają mniej
Serwis money.pl podaje, że w ostatnim czasie Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zwróciło uwagę na fakt, iż w rzeczywistości Polacy zarabiają mniej niż wskazywałyby na to dane GUS . „Średnia krajowa to raczej pułap, który osiągają specjaliści i starsi specjaliści z największych miast oraz managerowie średniego szczebla. Średnie wynagrodzenie dla większości pracujących w Polsce pozostaje w sferze pragnień i marzeń „- wskazali cytowani przez serwis związkowcy.
Zasiłek pogrzebowy ostro w górę. Świadczenie miałoby wynosić niemal 6500 zł.
Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego
Jakie jeszcze założenia programowe przedstawili politycy prawicy? Jarosław Kaczyński zapowiedział, że PiS wprowadzi emerytury stażowe - po 38 latach pracy dla kobiet i 43 latach dla mężczyzn. Dodał również, że PiS będzie bronić gotówki jak niepodległości , bo jej brak to oddanie w ręce grupy ludzi kontroli nad innymi. Więcej informacji znajdą Państwo we wczorajszym artykule .