Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > McDonald's atakowany. Chodzi o karmienie polskich służb
Julia Bogucka
Julia Bogucka 26.09.2024 06:30

McDonald's atakowany. Chodzi o karmienie polskich służb

McDonald's
Fot. Rex Features/East News

Sieć McDonald's zaoferowała służbom mundurowym walczącym z powodzią darmowe posiłki. Krótko później okazało się, że nie wszędzie, gdzie zapowiadano, można skorzystać z tej okazji. Fast-food już odniósł się do zarzutów.

McDonald's ze specjalną ofertą dla mundurowych

Wiele firm i sieci postanowiło przygotować specjalne oferty i pomoc skierowaną do osób, które w ostatnich tygodniach zmagały się z powodzią w południowozachodniej Polsce. Do akcji włączyły się między innymi Biedronka czy Lidl, a swoją cegiełkę postanowił również dołożyć McDonald's. Od 19 września przedstawiciele służb mundurowych mogli liczyć na darmowy posiłek.

W ramach pomocy rozpoczęliśmy akcję wydawania ciepłych posiłków oraz napojów dla przedstawicieli służb mundurowych, przede wszystkim Ochotniczej Straży Pożarnej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, Wojska, Wojsk Obrony Terytorialnej" – zapowiedziała sieć fast-foodów.

Poniżej komunikatu podkreślono jednak, że oferta dotyczy tylko wybranych miejscowości.

Kupiłeś ten ser? Natychmiast go wyrzuć. GIS ostrzega przed tym produktem Motoryzacyjny gigant szykuje zwolnienia. Pracę w Polsce stracą setki osób

Akcja McDonald's nie poszła najlepiej?

Minęło zaledwie kilka dni od uruchomienia oferty sieci, a już pojawiły się pierwsze problemy. Okazuje się, że nie każdy w rzeczywistości mógł liczyć na darmowy posiłek zapewniony przez McDonald's. W mediach społecznościowych opublikowano posty, według których niektórzy mundurowi zostali odprawieni z kwitkiem.

McDonald's tak się nie robi! Ogłaszacie wydawanie posiłków dla służb mundurowych walczących z powodzią, a potem okazje się, że większość waszych restauracji odmawia wydawania posiłku mundurowym. Wasza akcja okazała się zwykłym marketingiem – czytamy na profilu Służby w akcji na X.

Okazuje się, że oferta w rzeczywistości była dostępna w zaledwie ośmiu restauracjach i to w miejscowościach, gdzie nie ma zgrupowania służb walczących z powodzią. To spotkało się z niezadowoleniem.

McDonald's odniósł się do zarzutów

Sieć fast-foodów postanowiła odnieść się do zarzutów, z którymi można było się zapoznać na profilu “Służby w akcji”. Okazuje się, że na samym początku do akcji było zaangażowanych zdecydowanie więcej restauracji, jednak po pewnym czasie pojawiła się potrzeba, aby tę liczbę zmniejszyć.

23 września lista lokali, w których mundurowi mogli liczyć na darmowy posiłek, zdecydowanie się skróciła, a aktualną można znaleźć na oficjalnej stronie McDonald's

Na bieżąco analizujemy sytuację powodziową, oficjalne komunikaty rządu, jesteśmy też w kontakcie ze służbami i reagujemy. Teraz, razem z franczyzobiorcami i przy ogromnym zaangażowaniu naszych pracowników, koncentrujemy się na pomocy w województwach lubuskim i zachodniopomorskim, gdzie trwają przygotowania do nadejścia fali na Odrze" — czytamy w oświadczeniu cytowanym przez portal innpoland.pl.