Mięsny gigant walczy o przetrwanie. 500 osób do zwolnienia
Danish Crown, jeden z globalnych gigantów w branży mięsnej, ogłasza poważne zmiany. Firma, do której należy polska marka Sokołów, zapowiada zwolnienie 500 pracowników w związku z pogłębiającym się kryzysem finansowym. Co stoi za problemami duńskiego koncernu i jakie mogą być konsekwencje tych działań?
Kryzys w Danish Crown – redukcje nieuniknione
Danish Crown, będący jednym z największych eksporterów wieprzowiny na świecie oraz właścicielem znanej polskiej marki Sokołów, ogłosił masowe zwolnienia. Powodem są rosnące koszty operacyjne i spadająca podaż świń w Danii. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba świń rzeźnych zmniejszyła się o 23%, co bezpośrednio wpłynęło na wyniki finansowe firmy. W raporcie za pierwsze półrocze roku obrotowego 2023/24 firma odnotowała spadek przychodów o 3%, co przełożyło się na zmniejszenie zysków netto – z 902 mln koron duńskich w ubiegłym roku do 764 mln koron obecnie.
"Danish Crown jest w kryzysie i czekają nas radykalne zmiany" – przyznał Niels Duedahl, dyrektor generalny firmy w komunikacie opublikowanym na stronie koncernu. Jak tłumaczył, głównym problemem są zbyt wysokie koszty w stosunku do generowanych przychodów. Aby przetrwać, koncern planuje zmniejszenie zatrudnienia o około 500 osób oraz redukcję kosztów o 500 mln koron.
Alarmujący komunikat. To może być ostatnia szansa na zastrzeżenie numeru PESEL Trzymajcie się: ceny masła przekroczą granicę. Ekonomista ma sposób, można oszczędzić i wcale nie chodzi o zamiennikPrzełomowe decyzje – zwolnienia i reorganizacja
Zmiany w strukturze Danish Crown to element większego planu ratunkowego. Firma ogłosiła kompleksową reorganizację, która ma skupić się na podstawowej działalności, by zapewnić stabilność i lepsze warunki dla rolników – właścicieli koncernu. Choć decyzja o zwolnieniach jest trudna, Duedahl podkreśla, że są one niezbędne, aby przywrócić firmę na właściwe tory.
Zgodnie z duńskim prawem, firma już rozpoczęła negocjacje ze związkami zawodowymi, które mają na celu ustalenie warunków zwolnień grupowych. Konsensus w tej sprawie ma zostać wypracowany do końca października.
Dyrektor generalny stara się jednak przekazać odrobinę optymizmu w tej trudnej sytuacji: "Dobra wiadomość, choć trudno o niej mówić w taki dzień, jest taka, że Danish Crown kontroluje sytuację i może rozwiązać kryzys wewnętrznie" – podkreślił Duedahl.
Sokołów w strukturach Danish Crown – co dalej?
Danish Crown to firma o globalnym zasięgu, zatrudniająca około 26 tysięcy pracowników w 89 zakładach produkcyjnych na całym świecie. W Polsce koncern jest właścicielem marki Sokołów, jednego z liderów branży mięsnej. Zakup udziałów w Sokołowie w 2014 roku był częścią strategii ekspansji na rynkach międzynarodowych.
Na ten moment nie ma informacji, czy zwolnienia obejmą także polskie zakłady. W kontekście globalnych działań firmy, taka możliwość nie jest wykluczona. Danish Crown koncentruje się obecnie na przywróceniu stabilności finansowej, co może wpłynąć na decyzje podejmowane także na innych rynkach, w tym w Polsce.
Danish Crown, działając od 1887 roku, stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów mięsa na świecie. Jednak obecna sytuacja zmusza firmę do podjęcia drastycznych kroków, które będą miały dalekosiężne skutki – zarówno dla jej pracowników, jak i całej branży mięsnej.
Kryzys w Danish Crown pokazuje, jak dynamicznie zmieniają się warunki na rynku mięsnym – od spadku podaży, przez rosnące koszty produkcji, aż po zmiany w zachowaniach konsumentów. Dla globalnego giganta, jakim jest Danish Crown, najbliższe miesiące będą kluczowe. Czy planowana reorganizacja przyniesie oczekiwane efekty i pozwoli firmie wrócić na ścieżkę wzrostu? Na odpowiedzi przyjdzie nam jeszcze poczekać, jednak jedno jest pewne – branża mięsna stoi przed poważnymi wyzwaniami, a decyzje podjęte przez liderów mogą zaważyć na przyszłości tego sektora.