Minister edukacji poinformował, kiedy studenci wrócą na uczelnie
Powrót na studia w formule stacjonarnej zbliża się wielkimi krokami. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zdradził, że studenci powrócą w mury uczelni już z początkiem października, pod warunkiem że sytuacja epidemiczna nie ulegnie pogorszeniu. Niektóre szkoły już przygotowują się do nowego roku akademickiego w ścisłym reżimie sanitarnym.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Od czego zależy powrót na studia w październiku
-
Co Przemysław Czarnek rekomenduje uczelniom
-
Jakie plany względem przyszłego semestru mają uczelnie
Czarnek: powrót na studia od przyszłego semestru
Powrót na studia w semestrze zimowym 2021/2022 może być wydarzeniem przełomowym. Studenci uczą się bowiem w trybie zdalnym od połowy marca ubiegłego roku. Szanse na ponowne wkroczenie w mury uczelni widzi jednak minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
- Studenci wrócą do nauki stacjonarnej na uczelniach od 1 października, jeśli warunki pandemiczne nie zmienią się na gorsze – przyznał Czarnek w trakcie konferencji prasowej na Uniwersytecie Przyrodniczo-Technologicznym im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy, w sprawie zmiany nazwy uczelni na Politechnikę Bydgoską.
Czarnek stwierdził, że nadzieje na powrót na studia w formule stacjonarnej dają przede wszystkim masowe szczepienia i pierwsze oznaki „odporności społeczeństwa”. Powolne przygasanie trzeciej fali pandemii nie pozwoliło na powrót na studia semestrze letnim. Tym bardziej, że jest to przedsięwzięcie dużo bardziej zaawansowane niż w przypadku szkół.
Minister przypominał, że studenci pochodzą z różnych regionów Polski, a więc ich sytuacja jest znacznie trudniejsza. Powrót na studia w formule stacjonarnej wiąże się dla niektórych z koniecznością wynajęcia mieszkania czy pokoi w akademikach.
- Trudno było ich ściągać na te kilka tygodni na te zakończenie tego semestru letniego, ale już dzisiaj byłyby takie warunki, bo można już dzisiaj prowadzić zajęcia, również te stacjonarne - stwierdził Czarnek.
W związku z tym już teraz zaapelował do włodarzy uczelni, aby przeprowadzili najbliższą sesję egzaminacyjną w salach wszędzie tam, gdzie pozwalają na to warunki. Czarnek zwrócił uwagę, że rozporządzenie w sprawie nauczania w dobie pandemii jest wyjątkowo elastyczne, a za większość zagadnień odpowiadają rektorzy. - To oni w tej sprawie decydują - przyznał szef MEiN.
Zdalnie, stacjonarnie, a może hybrydowo?
Choć do semestru zimowego pozostało jeszcze kilka miesięcy to niektóre uczelnie już opracowują plan działania, aby zapewnić jak najwyższy poziom bezpieczeństwa. Na stronie jednego z wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego pojawiła się informacja, która znacznie ułatwi studentom dalsze aktywności.
W planach jest powrót na studia, ale tylko częściowo w formule stacjonarnej. Wydział przymierza się do uruchomienia w salach tylko tych zajęć, w których liczba studentów nie przekracza 30 osób. Wszelkie wykłady mają odbywać się w formule zdalnej, aby zapewnić komfort i bezpieczeństwo pracownikom i studentom.
Niewykluczone, że również inne szkoły postawią na model hybrydowy. W ten sposób mogą zabezpieczyć się przed ewentualną eskalacją czwartej fali pandemii.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl