Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Energetyka > Minister klimatu o dalszym mrożeniu cen energii. Kwiecień może być kluczowy dla decyzji
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 11.02.2025 16:16

Minister klimatu o dalszym mrożeniu cen energii. Kwiecień może być kluczowy dla decyzji

Paulina Hennig-Kloska
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Tylko do września br. obowiązują maksymalne ceny energii. Czy w kolejnym sezonie grzewczym miliony Polaków czekają problemy? Minister klimatu wskazała termin, w którym poznamy ostateczną odpowiedź oraz zarysowała, jakich decyzji ze strony rządu można się spodziewać.

Od dalszego mrożenia cen energii zależy sytuacja finansowa milionów Polaków

Domowe budżety milionów Polaków zależą od decyzji rządu co do dalszej polityki ws. cen energii. Nie ma wątpliwości, że urynkowienie cen pociągnęłoby na dno budżety miliony wyborców.

Tym samym niezwykle ważna, zwłaszcza przed majowymi wyborami prezydenckimi, pozostaje kwestia dalszego mrożenia cen prądu. Nowe informacje w tej sprawie przedstawiła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Paulina_Hennig-Kloska.jpg
Fot. Tomasz Kaczor (CC BY-SA 4.0).
Ola Nowak, Olivia Drost, Kamil Bolek, Wojtek Kardyś
Chcesz zostać influencerem w 2025? Ola Nowak, Olivia Drost i Kamil Bolek podpowiadają, czego oczekują odbiorcy
Państwo rozda swoje grunty. Nowy pomysł ministerstwa rozwoju na kryzys mieszkaniowy Waloryzacja emerytur 2025. GUS właśnie ogłosił nowy wskaźnik, seniorzy niemile zaskoczeni

Ceny będą mrożone na dotychczasowych poziomach tylko do września. Co dalej?

Aktualnie cena prądu dla gospodarstw domowych jest zamrożona, tj. uregulowana decyzją rządu, na poziomie 500 zł za megawatogodzinę. W przypadku przedsiębiorstw stawka jest wyższa, wynosi 623 zł/MWh.

Rzecz w tym, że ustawa stanowiąca maksymalne ceny energii w Polsce obowiązywać będzie wyłącznie do września br. Rząd czeka więc trudna decyzja, której skutkiem będą ceny prądu w całym sezonie grzewczym 2025/26. Przewidywania w tym zakresie podnosi już szereg ekonomistów i ekspertów, którzy łączą przyszłe ceny energii m.in. ze stopami procentowymi. Więcej o sprawie: Stopy procentowe w Polsce nieruszone 15. raz z rzędu. Jest data przełomu

EN_01626944_0024.jpg
Fot. Marek BAZAK/East News

Kluczowy może okazać się kwiecień, choć minister już teraz prognozuje, co może się wydarzyć

Swoje stanowisko w sprawie cen prądu po wrześniu 2025 r. przedstawiła na antenie radia RMF FM Paulina Hennig-Kloska. Według jej zapewnień decydujący dla dalszych decyzji będzie kwiecień. Wówczas poznane zostaną taryfy spółek energetycznych:

W kwietniu zobaczymy jakie spółki naliczą taryfy. Mamy ustawowe wyzwanie do taryf, ponieważ ceny na rynku hurtowym w zeszłym roku spadły. Zobaczymy, jakie będą taryfy i na tej postawie rząd wyciągnie wnioski - czy możemy trochę poluzować

Wciąż zatem nie możemy być pewni, czy dotychczasowe poziomy mrożenia cen zostaną utrzymane w następnym sezonie grzewczym. Według ministry nie może być jednak mowy o całkowitej rezygnacji z mrożenia:

Moim zdaniem nie zejdziemy taryfami jeszcze do poziomu cen mrożonych. Ta interwencja będzie dalej potrzebna. Będę dalej rozmawiała z ministrem finansów, ale to jest jak powiedziałam: kwiecień - przegląd taryf i absolutnie trzymanie cen.

Najbardziej prawdopodobnym wariantem jest więc dalsze dopłacanie przez państwo do rachunków, jednak niewykluczone, że w kwotach niższych niż obecnie. Limity 500/623 zł/MWh mogą być podwyższone.

W wypowiedzi ministry nie mogło zabraknąć odniesienia do nowego planu inwestycyjnego "Polska. Rok przełomu". Henning-Kloska stwierdziła, że docelowo prąd dla konsumentów siłą rzeczy będzie coraz tańszy za sprawą OZE i atomu. Te będą rozwijane, by przyciągnąć zagranicznych inwestorów.

Nie przegap: NaszEauto: Ostatni taki program dopłat w Polsce. Ekspert: “Będziemy mieli dwa kryzysy dziennie”