Minister zdradza kto dostanie pracę przy budowie polskiej elektrowni atomowej
Do zbudowania elektrowni atomowej w Polsce będzie potrzebna armia pracowników. Mamy dobrą wiadomość. Elektrownię budować będą Polacy. Pieniądze z polskiego budżetu(przynajmniej te przeznaczone na pensje w tym przedsięwzięciu) wrócą więc do rąk polskich podatników.
W Polsce nie ma dużo osób z doświadczeniem przy tego rodzaju projektach. Także, wybór nie był wcale taki oczywisty.
Spora część budżetu całego projektu, która ma być poświęcona na pensje, mogła trafić do rąk pracowników z zagranicy(w tym inżynierów). Teraz już wiemy, że tak nie będzie.
- Długo analizowaliśmy wszystkie oferty, czyli francuską, koreańską i amerykańską. Ale wybór partnera w przypadku elektrowni jądrowej to nie tylko wybór technologii i nie tylko wybór partnera w zakresie energetyki. Dostaliśmy od Amerykanów bardzo dobrą ofertę, w październiku 2022 roku podpisaliśmy umowę z Amerykanami i na jej podstawie pracowaliśmy, przygotowywaliśmy dokumenty do decyzji środowiskowej. Dostaliśmy podsumowanie tej współpracy, które zostało omówione na Radzie Ministrów, bardzo dobre podsumowanie i ono zdecydowało, że wybraliśmy ofertę amerykańską – mówiła dla TVP Info Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
4 tys. pracowników zbuduje jeden blok elektrowni
„Budowa jednego bloku wymaga ok. 4 tys. pracowników, różnego szczebla, przy czym można pracowników stosunkowo łatwo przyuczyć do pracy przy budowie takiej siłowni, przykładem mogą być spawacze. Takich zasobów nie ma żaden z dostawców technologii, a więc projekt będzie oparty na polskich pracownikach” – poinformowała Anna Moskwa.
- Raczej musimy się przygotować do obsługi prac związanych z budową bloków. Poza tym obsługa gotowego bloku to kolejnych 4 tys. pracowników – dodała minister.