Myślała, że rozmawia z pracownikiem banku. Straciła ogromne pieniądze, policja apeluje
Wielu oszustów podszywa się za pracowników banku. Ofiarą takiego nielegalnego działania padła pokrzywdzona z województwa mazowieckiego. Oszukano ją metodą na BLIK, bo uwierzyła, że jej środki finansowe są zagrożone.
W jaki sposób doszło do oszustwa?
Policja ustaliła, że to 31-latek z Warszawy podszywał się pod pracownika banku. Jak twierdził, zgromadzone ma koncie oszczędności są zagrożone oraz należy je zabezpieczyć - w tym celu po prostu przelać na konto. Sugerował wykorzystanie kodu BLIK.
Zmiany w profilu zaufanym. W tym okresie nie załatwisz ważnych spraw Dziura bezpieczeństwa w przeglądarce Opera. Pozwala na zdalne wykonanie koduNietypowy rozmówca - co na to policja?
Jak przekazał w komunikacie asp.szt. Monika Orlik z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie:
- Niestety w ten sposób jedna z osób straciła ponad 29 tysięcy złotych. Rozmowa była dla pokrzywdzonej bardzo realna, a rozmówca prowadził rozmowę w sposób na tyle przekonujący, że uważała, że rozmawia z faktycznym pracownikiem banku.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie przeprowadzili czynności i ustalili podejrzanego w sprawie. 31-latek został zatrzymany. Mężczyzna może zostać pozbawiony wolności nawet na 8 lat. Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie nadzoruje już sprawę.
Jak chronić się przed oszustami?
Jak ochronić się przed oszustami? Przede wszystkim nie należy działać pochopnie. Policjanci podpowiadają:
Zawsze należy sprawdzić, komu wysyłamy kody do płatności mobilnych. W każdej tego typu sytuacji należy zachować ostrożność. Pamiętajmy o przekazywaniu informacji i ostrzeganiu osób bliskich. Każdy z nas może stać się potencjalną ofiarą oszusta.
Trzeba też pamiętać o tym, by nie przekazywać pieniędzy obcym osobom. Jeśli nie mamy pewności, z kim rozmawiamy, lepiej wstrzymać się z dokonaniem płatności i najpierw potwierdzić jej tożsamość lub - w przypadku podejrzenia oszustwa - powiadomić służby.
Zawsze, gdy mamy wątpliwość, czy osoba po drugiej stronie słuchawki lub monitora to faktycznie właściwa osoba, albo przypuszczamy, że ktoś chce nas w ten sposób oszukać, należy to zgłosić pod numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji. - podsumowują mundurowi.
Źródło: tvn24.pl/tvnwarszawa