Na tym urządzeniu przez Messengera już nie pogadasz. Apka zniknie z końcem maja

Meta otwarcie o zmianach

Rzecznik Meta poinformował w mediach o decyzji, aby wycofać komunikator Facebooka z zegarków Apple Watch. W wypowiedzi odniósł się do doniesień użytkowników, którzy zauważyli informacje w swoich urządzeniach. Dostawali powiadomienia w aplikacji.

W komunikacie rzecznik sprecyzował, że „Ludzie nadal będą dostawać powiadomienia z komunikatora podczas korzystania z zegarka, jeśli go sparują. Ale od czerwca nie będzie już możliwości, by odpowiadać na wiadomości z poziomu zegarka”.

Oznacza to, że użytkownicy korzystający do tej pory z Messengera na zegarku Apple Watch, utracą w ogóle możliwość instalacji tej apki na urządzeniu.

Zostaną powiadomienia

Zgodnie ze słowami rzecznika Mety, spodziewać się można, że po wprowadzeniu zmian nadal możliwe będzie przynajmniej otrzymywanie powiadomień o wiadomościach. Konieczne będzie jednak sparowanie Messengera na telefonie z zegarkiem. Nie będzie natomiast można odpisywać. Tym sposobem od 1 czerwca użytkownicy Apple Watchy będą zmuszeni do odpisywania i wysyłania wiadomości na Messengerze za pomocą aplikacji zainstalowanej na smartfonach Apple, lub w inny dostępny sposób, zamiast jak wcześniej, prosto z zegarka.

Decyzja Mety zaskakuje, bo Apple Watch to naprawdę popularne zegarki tego typu. Według informacji z portalu ithardware.pl w 2022 roku zegarki te odnotowały po raz kolejny z rzędu największą liczbę dostaw w porównaniu z innymi tego typu gadżetami od konkurencji.

Powody decyzji

Brak jest oficjalnego oświadczenia, w którym Meta wskazywałaby powód takiej decyzji. Rzecznik potwierdził jedynie prawdziwość doniesień użytkowników o komunikatach z apki na zegarku. 

Podejrzewa się, że zmiana ma zmusić użytkowników do większej interakcji z telefonem, pisze serwis msn.com, bazując na danych z MarRumor. Odpowiadając na wiadomości za pośrednictwem zegarka, użytkownicy ograniczali uruchamianie Messengera na smartfonie. Mogło to generować straty ze względu na zmniejszenie liczby wyświetlanych przez użytkowników reklam.

Inny powód może stanowić prawdopodobna mała popularność aplikacji na Apple Watch, podaje portal. Odpowiadanie miałoby być dla większości posiadaczy Apple Watchy i tak znacznie wygodniejsze z poziomu telefonu. Jeśli tak faktycznie było, rozwijanie i zapewnianie aktualizacji aplikacji na zegarek mogło okazać się dla giganta technologicznego po prostu nieopłacalne. Faktem jest jednak, że w social mediach można się spotkać z oburzeniem ze strony użytkowników zegarków. Narzekają na taką dezycję Mety.

Niezależnie od powodów, aplikacja z początkiem czerwca ma całkowicie zniknąć z WatchOS. Być może Meta wystosuje na ten temat jeszcze jakieś oświadczenie.