Nadchodzą wielkie zmiany w Biedronce. Decyzja już zapadła
W sieci dyskontów Biedronka zajdą wielkie zmiany. Chociaż na pierwszy rzut oka można spodziewać się jakiejś rewolucji, tak klienci mogą jednak zmian nie zauważyć. Niestety, nie mają one dobrego charakteru dla grupy, której dotyczą.
Zmiany w Biedronce
Każda informacja o zmianach w Biedronce odbija się szerokim echem. Najczęściej dotyczy to nowej oferty lub godzin otwarcia sklepów należących do sieci - czyli po prostu tego, z czym klienci mogą się zetknąć lub łatwo zauważyć.
Tym razem jednak jest inaczej. Dla typowego Polaka robiącego zakupy w Biedronce zmieni się niewiele . Większa część zmian dotyczy bowiem sytuacji “za kulisami” sklepów, której zwykli klienci nie widzą - i niestety, nie są one dobre.
Decyzja już zapadła
Jak podaje portal Interia.pl, sieć dyskontów należąca do Jeronimo Martins Polska podjęła decyzję o likwidacji stanowiska kierownika sprzedaży produktów świeżych . Oficjalnym powodem jest optymalizacja działania sieci.
Ze stanowiska biura prasowego Biedronki cytowanego przez Interię wynika, że menedżerowie docelowo będą mieli mniejszą liczbę placówek pod opieką - z maksymalnie 12 liczba ta spadnie do maksymalnie 7. Ma to pozwolić na bliższy kontakt z operacjami, które są w nich prowadzone.
Będą zwolnienia w Biedronce
Część pracowników dotychczas zatrudnionych na wspomnianym stanowisku kierowniczym zostanie przeniesiona do innych działów . Niektórzy z kolei mają dostać awanse na kierowników operacji i sprzedaży.
Co się stanie z pozostałymi kierownikami sprzedaży produktów świeżych? Według doniesień Interii, zostaną oni zwolnieni z pracy przez Biedronkę . Odpowiednie porozumienie ze związkami zawodowymi w tej sprawie zostało już podpisane w zeszłym tygodniu.
W treści porozumienia, o którym pisze Interia, zawarto m.in wsparcie w postaci gratyfikacji finansowych . Z kolei ci, którzy zaciągnęli pożyczki z funduszu socjalnego, mają je mieć warunkowo umorzone .