Nadchodzą zmiany w emeryturach księży? "Bieda im nie grozi"
Od początku urzędowania nowej Rady Ministrów, bardzo często w przestrzeni publicznej pojawia się kwestia Funduszu Kościelnego. Według zapowiedzi Donalda Tuska ma on zostać zlikwidowany. W jakim stopniu wpłynie to na emerytury wypłacane księżom?
Emerytury duchownych
Kwestia świadczeń emerytalnych wypłacanych duchownym w Polsce jest dość skomplikowana. Jak podaje serwis se.pl, księża - tak jak wszyscy Polacy - po osiągnięciu wieku emerytalnego otrzymuje świadczenie o stosownej wysokości z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Na wysokość świadczenia wpływa jednak dodatkowy element, do którego zwykli obywatele nie mają dostępu. Jest nim Fundusz Kościelny, z którego 10 lat po osiągnięciu emerytury przez danego księdza, wypłacane są dodatkowe pieniądze.
Podwójna emerytura dla seniorów. Wielu może skorzystać, ale trzeba spełnić kluczowe warunkiZapowiedzi o likwidacji
Tymczasem po zmianie władzy, do której doszło w grudniu zeszłego roku, coraz częściej powraca dyskusja na temat ewentualnej likwidacji Funduszu Kościelnego. Taki postulat pojawiał się m.in. w wypowiedziach premiera Donalda Tuska.
Zlikwidowanie Funduszu Kościelnego spowodowałoby, że sumy otrzymywane przez księży uległyby zmniejszeniu. Czy zatem duchowni mają się czego obawiać w związku z ewentualnymi zmianami?
Wicemarszałek Senatu: zobowiązania utrzymamy
Na temat kwestii emerytur księży i Funduszu Kościelnego wypowiedział się wicemarszałek Senatu Michał Kamiński. Według jego słów dla se.pl wynika, że wszyscy Polacy będą traktowani równo i wszyscy będą otrzymywali emeryturę z ZUS zgodnie z przepisami.
Przywileje emerytalne mają nie być odbierane obywatelom polskim, bez względu na ich zawód czy stan. Oznacza to, że księża nie muszą się obawiać utraty świadczenia emerytalnego, które otrzymują od ZUS po osiągnięciu progu wiekowego.
- Ja myślę, że byłoby chyba rzeczą zupełnie abstrahującą od realności polskiej, gdybyśmy podejrzewali, że w Polsce jakiemuś księdzu grozi bieda. Skąd się wzięło polskie ludowe przysłowie: "kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie"? - mówił w rozmowie z "SE" wicemarszałek Senatu.
źródło: se.pl