100 tys. zł nagrody czeka. Kantor z Olsztyna zapłaci za informację o napastniku
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jaka nagroda przysługuje dla śmiałka za ujęcie sprawcy
-
Co ukradł napastnik
-
Jak wygląda sytuacja postrzelonych osób
Nagroda za ujęcie sprawcy
Ludzie zdolni są do popełniania wielu haniebnych czynów. Podobnie jak mężczyzna, który w piątek, tj. 18 stycznia, napadł na kantor FlyingAtom przy ul. Głowackiego w Olsztynie . Warto nadmienić, że placówka jest kantorem bitcoinowym i sprzedaje także złoto. Do zdarzenia doszło między 18 a 19 - podaje Polsat News.
- Napastnik najprawdopodobniej zabrał ze sobą złotą biżuterię o nieustalonej wartości i oddalił się z miejsca zdarzenia - powiedział rzecznik prasowy olsztyńskiej policji Andrzej Jurkun.
Mężczyzna dodał, że na miejscu poza funkcjonariuszami policji pracuje także technik kryminalistyczny i grupa dochodzeniowo-śledcza.
Napastnik ukradł złoto o nieustalonej wartości i uciekł z miejsca zdarzenia. Co więcej, postrzelił także dwóch pracowników kantoru.
- Współpracownicy zostali postrzeleni z broni palnej, Paweł walczy o życie w szpitalu, Klaudia została postrzelona w nogę i trafiła do innego szpitala - mówi portalowi olsztyn.com.pl Dawid Muszyński, przedstawiciel firmy, na którą dokonano napadu.
Nagroda proponowana przez kantor powala
Co więcej, z relacji Muszyńskiego wynika, że nie był to przypadkowo zaplanowany napad, a zorganizowana akcja.
- Ten człowiek umówił się na dużą transakcję, chciał kupić złoto za 450 tys. zł - 60 uncji. W kantorze były trzy osoby: dwie z nich postrzelił, jedna uciekła z kantoru i wezwała policję. Ten nasz współpracownik jest obecnie przesłuchiwany na policji - relacjonował.
Kantor nie pozostaje obojętny i wyznaczył nagrodę o wartości 100 tys. za wskazanie tego, kto jest sprawcą napadu. Z kolei na informacje dotyczące sprawcy czeka pod adresem e-mail.
Miejmy nadzieję, że nagroda zachęci ludzi do pomocy , a skradzione rzeczy trafią w ręce placówki.