Nauczyciele mogą odzyskać pieniądze za okres strajku. Władze Radomia wymyśliły jak
Na przełomie maja i czerwca odbywa się wiele wycieczek szkolnych. Szkoły wysyłają uczniów na łono przyrody, albo do miast pełnych zabytków. Nauczyciele, którzy opiekują się dziećmi na takich wyjazdach nie dostają za to żadnych dodatkowych pieniędzy. Jak ustalił jednak "Dziennik Gazeta Prawna" radomski magistrat zezwolił dyrekcjom szkół na wypłaty dodatkowych środków dla nauczycieli ruszających w trasę z podopiecznymi.
Wypłaty za strajk nauczycieli - jak to wygląda w praktyce?
Obecnie nauczyciel, który wyjeżdża z dziećmi na wycieczkę dostaje za nią tyle pieniędzy, ile zarobiłby podczas godzin lekcyjnych rozpisanych normalnie na te akurat dni. Znaczy to tyle, że jeśli nauczyciel jedzie na wycieczkę od środy do piątku (3 dni), a normalnie w każdym z tych dni miałby po 3 lekcje, to za okres wycieczki zarobi jak za 9 godzin lekcyjnych.
Radomski magistrat postanowił jednak dać dyrektorom szkół przyzwolenie na skorzystanie z możliwości jakie dają oświatowe regulaminy. Otóż dyrekcje szkół, oprócz podstawowych godzin, mogą wypłacić nauczycielom uczestniczącym w wyciekszach szkolnych środki z tytułu tzw. godzin doraźnych zastępstwa. Znaczy to o tyle, że nauczyciele otrzymają pieniądze za większość czasu, w którym muszą opiekować się dziećmi podczas wyjazdu.
Dlaczego wypłacanie dodatkowych pieniędzy za wycieczki nie jest normalną praktyką?
Nauczyciele wyjeżdżający na wycieczki odpowiadają prawnie za bezpieczeństwo dzieci na wyjazdach szkolnych. Mimo tego nie dostają z tego tytułu dodatkowego wynagrodzenia, a są jedynie rozliczani według normalnego grafiku pracy, rozpisanego na dany semestr. Dyrektorzy szkół tłumaczą, że nie mają po prostu pieniędzy na dodatkowe wypłaty za wycieczki, a samorządy zasłaniają się prawem.
W trakcie sprawowania opieki nad uczniami podczas wycieczki nauczyciel nie realizuje godzin ponadwymiarowych i nie musi mieć wypłacanego za nie wynagrodzenia. Uczestnictwo w charakterze opiekuna nie jest uznawane za realizację zajęć dydaktycznych, wychowawczych ani opiekuńczych, lecz za wykonywanie innych zadań statutowych szkoły. Tak wynika ze stanowiska MEN z 14 listopada 2011 r. Należy to odnieść również do wyjść z uczniami do kina. Wobec tego takie godziny nie są godzinami ponadwymiarowymi - mówi przedstawicielka magistratu w Nowym Dworze Mazowieckim.
Wydział oświaty w urzędzie miejskim w Opolu zasłania się dodatkowo kartą nauczyciela - Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami ustawy – Karta nauczyciela nauczycielowi nie przysługuje odrębne dodatkowe wynagrodzenie w związku z udziałem w wycieczkach. Udział w nich wynika z zadań statutowych szkoły, a w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy nauczyciel ma obowiązek ich realizacji, w związku z tym za ten czas nie przysługuje dodatkowe wynagrodzenie w ramach umowy o pracę. Wyjątkiem są wycieczki w weekendy. Wtedy za taki czas przysługuje czas wolny lub w szczególnych okolicznościach dodatkowe wynagrodzenie.
Nowy minister edukacji jest za
Radom, który wyłamał się z oszczędności na wycieczkach szkolnych może jednak zapoczątkować proces zmian w całym kraju. Dariusz Piontkowski, który został nominowany na szefa MEN 4 czercwa 2019 r. powiedział w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, że nie ma nic przeciwko dodatkowym wypłatom dla nauczycieli za wycieczki szkolne. Nie ma tutaj na myśli wyrównań za strajk, ale chciałby aby system dodatkowych wynagrodzeń za czas spędzony przez nauczycieli na wycieczkach szkolnych był normalną praktyką. Minister ma teraz czas na wdrożenie radomskiego pomysłu.
3. Kwaśniewski ostro upomina Andrzeja Dudę
undefinedundefinedundefined