Nawet 1500 zł mandatu. Jak ukryte oznaczenia w prawie jazdy mogą cię kosztować fortunę
Niepozorny wpis w dokumencie kierowcy może mieć poważne konsekwencje. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego zignorowanie może skutkować wysokim mandatem. Sprawdź, czy problem nie dotyczy także ciebie.
Prawo jazdy kryje więcej, niż się wydaje. Co może umknąć kierowcy?
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się proste – posiadasz ważne prawo jazdy, więc możesz prowadzić samochód bez przeszkód. Jednak wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że dokument ten zawiera szczegóły, które mogą mieć kluczowe znaczenie przy kontroli drogowej. Jednym z takich detali są specjalne kody umieszczane w prawie jazdy, z pozoru nieistotne, ale w praktyce mogące zadecydować o zasądzeniu wysokiego mandatu.
Nie chodzi tu jednak o punkty karne, stan techniczny pojazdu czy ważność dokumentów. Problem leży głębiej – w pozornie technicznym zapisie, który bywa często pomijany, bo nie jest zrozumiały dla przeciętnego kierowcy.
Z pozoru formalność, a w rzeczywistości obowiązek. Dlaczego badania wzroku są kluczowe?
Każdy kandydat na kierowcę oraz osoba przedłużająca uprawnienia musi przejść badanie wzroku, które ma zapewnić bezpieczeństwo na drodze. To nie jest wyłącznie administracyjna formalność – to element kontrolny, od którego zależy, czy kierowca będzie w stanie odpowiednio reagować w sytuacjach zagrożenia.
Wady wzroku, jak krótkowzroczność czy astygmatyzm, mogą znacząco obniżyć zdolność do szybkiej oceny sytuacji. Osoby z problemami ze wzrokiem mogą mieć trudności z oceną odległości, dostrzeżeniem znaków drogowych czy zauważeniem pieszych. Dlatego właśnie lekarze wpisują do dokumentów oznaczenia, które wskazują na potrzebę używania korekcji wzroku.
Wiele osób nie rozumie jednak, co oznaczają kody w prawie jazdy, przez co – nieświadomie lub z premedytacją – łamią prawo. Nieprzestrzeganie zaleceń lekarskich wpisanych do prawa jazdy może prowadzić do poważnych konsekwencji.
Policja wystawia mandaty nawet do 1500 zł – kto musi uważać?
To właśnie kod "01", znajdujący się na prawie jazdy, może sprawić wiele kłopotów. Oznacza on, że kierowca ma obowiązek korzystać z korekcji wzroku – najczęściej są to okulary lub soczewki kontaktowe. Kod ten jest doprecyzowany dodatkowymi oznaczeniami, np.:
- 01.01 – obowiązek noszenia okularów,
- 01.02 – obowiązek noszenia soczewki kontaktowej,
- 01.06 – możliwość wyboru między okularami a soczewkami.
Policja coraz częściej zwraca uwagę na te zapisy podczas rutynowych kontroli drogowych. Jeśli kierowca, u którego wpisano obowiązek noszenia okularów, prowadzi pojazd bez nich, grozi mu mandat w wysokości nawet 1500 zł. Co istotne – nawet jeżeli dana osoba miała soczewki zamiast okularów, ale w prawie jazdy widnieje zapis "01.01", nie uniknie kary.
Jeśli podczas kontroli policjant stwierdzi, że kierowca nie stosuje się do ograniczeń wpisanych w prawie jazdy, może wystawić mandat do 1500 zł. To nie jest kwestia uznaniowa – obowiązuje tu zero tolerancji – podaje Fakt.
Kłopoty może mieć również osoba, która zmieniła sposób korekcji wzroku (np. z okularów na soczewki), ale nie zgłosiła tego lekarzowi ani nie zaktualizowała wpisu w prawie jazdy. W takiej sytuacji nadal obowiązują poprzednie zasady – niezależnie od stanu faktycznego.
Aby uniknąć kosztownych konsekwencji:
Regularnie badaj wzrok – zmiana wady lub poprawa widzenia może wymagać nowego wpisu w prawie jazdy.
Aktualizuj dokumenty – preferujesz soczewki zamiast okularów? Upewnij się, że kod w dokumencie to odzwierciedla.
Zabieraj ze sobą okulary lub soczewki – nawet krótka przejażdżka bez nich może zakończyć się wysokim mandatem.
Tylko świadomość znaczenia kodów w prawie jazdy i ich przestrzeganie może uchronić kierowcę przed finansowymi konsekwencjami oraz utratą zaufania ze strony organów kontroli ruchu drogowego.
