Nawet 45 tys. zł kary dla pracodawców. PIP zapowiada kontrole
Państwowa Inspekcja Pracy zapowiada, że 2025 rok ma upłynąć pracodawcom pod znakiem wzmożonych kontroli. Mogą zapłacić gigantyczne kary, ale konsekwencje czekają również pracowników. Kiedy odpowiemy za pracę "na czarno"?
Posypią się grzywny za "kombinowanie"
Niestety, na polskim rynku pracy wciąż nie brakuje problemów dotyczących pracy na czarno czy poszanowania dla praw pracownika. W tym roku wiele firm może odpowiedzieć za ignorowanie przepisów w związku z nadchodzącymi kontrolami Państwowej Inspekcji Pracy. Za co pracodawca zapłaci najwyższą grzywnę? Mowa o prawie 50 tys. złotych!
Nie tylko umowy pod lupą PIP
Za co PIP może ukarać przedsiębiorcę grzywną? Kłopotów mogą się spodziewać przede wszystkim osoby, które zatrudniają pracowników "na czarno" — co nie zawsze oznacza bez umowy. Dotyczy to także w sytuacji, gdy pracodawca:
- wypłaca wynagrodzenie w innej kwocie niż ta zapisana w umowie,
- zatrudnia osobę bezrobotną bez poinformowania urzędu,
- nie odprowadza składek na obowiązkowe ubezpieczenie,
- nielegalnie zatrudnia obcokrajowców.
Takie “kombinowanie” to sposób na uniknięcie dodatkowych opłat i nielegalne korzyści finansowe, często po obu stronach. Pracodawcę może to kosztować nawet 45 000 złotych w sytuacji, gdy ukrywanie faktycznego wynagrodzenia dotyczy osoby zadłużonej z tytułu alimentów. Tak wysoka kara ma pomóc zwalczyć problem rodziców unikających tego obowiązku, który w Polsce wciąż jest niemały.
Kary zapłacą również pracownicy
Pracodawcę czekają konsekwencję również w sytuacji, gdy wynagrodzenie nie zostanie wypłacone w terminie. Nieprawidłowości pracownicy mogą zgłaszać do Państwowej Inspekcji Pracy. Warto jednak pamiętać, że w określonej sytuacji pracownik również może ponieść konsekwencje. Za pracę na czarno grozi nam kara od 500 do 5 tys. złotych.
Powinniśmy mieć również na uwadze, że praca bez umowy nie daje nam gwarancji otrzymania wynagrodzenia i możliwości walki o swoje prawa w sytuacji konfliktowej oraz pozbawia nam możliwości np. wpisania doświadczenia do CV. Możemy więc stracić nie tylko pieniądze.