Czy czeka nas podwyżka oprocentowania kredytów? Szef NBP przerywa milczenie
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakie ma plany NBP wobec stóp procentowych
-
Jak stopy procentowe wpływają na kredyty
-
Kto na tym skorzysta i kto straci
NBP o stopach procentowych w 2021 roku
Prezes NBP udzielił wywiadu dla "Obserwatora Finansowego", w którym powiedział, że powinniśmy się spodziewać stopniowego słabnięcia wpływu pandemii na gospodarkę. Zaznaczył jednak, że trudno jednoznacznie wyrokować jaka rzeczywistość pandemiczna nas czeka w 2021 roku.
- W takiej sytuacji powrót gospodarki do normalności może zająć nam więcej czasu niż przewidujemy. To z kolei rodziłoby także ryzyko spadku dynamiki cen poniżej celu inflacyjnego, co w obecnej sytuacji makroekonomicznej byłoby dodatkowo niekorzystne dla gospodarki - zaznaczał Adam Glapiński w wywiadzie dla Obserwatora Finansowego.
Szef banku centralnego zaznaczał, że można spodziewać się umiarkowanej inflacji, która będzie jednak zgodna z celem NBP. Glapiński wskazuje również, że główne banki centralne luzują politykę pieniężną, wprowadzając niskie, lub nawet ujemne stopy procentowe. Sam niedawno nie wykluczał takich obniżek.
- Obecny poziom stóp procentowych jest właściwy i najlepiej odpowiada obecnej sytuacji. Jednak w pierwszym kwartale następnego roku [2021 - przyp. red.] możliwe jest dalsze obniżenie stóp. Prowadzimy w NBP odpowiednie analizy możliwych okoliczności i potencjalnych skutków takiego obniżenia - mówił Glapiński jeszcze w 2020 roku.
Wiele więc zależy od tego, jaka będzie inflacja w nowym roku. Choć prezes banku centralnego nie mówi o umiarkowanym wzroście, to eksperci mają na ten temat inne zdanie . Potencjalna obniżka stóp procentowych przez NBP to zła wiadomość dla banków, ale dosyć dobra dla osób mających zaciągnięte kredyty.
Jak NBP obniży stopy procentowe, klienci zapłacą niższe raty
Niższe stopy procentowe oznaczają, że kredytobiorcy będą mieli naliczane niższe odsetki za swoje zobowiązania finansowe . O ile kryzys pandemiczny nie uszczuplił ich finansów, szybciej spłacą kredyt, albo będą płacić niższe raty.
Jak wylicza analityk Expander, Jarosław Sadowski jeśli NBP obniży stopy procentowe o 0,1 punktu procentowego, to rata kredytu na 300 tys. zł do spłaty w ciągu 30 lat, obniży się o ok. 15 zł. W razie obniżki o 0,2 punktów procentowych, miesięczna rata tego samego zobowiązania będzie niższa o 30 zł.
Z kolei dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda wskazuje, że jeszcze większa obniżka przyczyniłaby się do rat tańszych o ok. 40 zł. Problem w tym, że takie działanie NBP jest dla konsumentów jak miecz obusieczny, bo jedna grupa sporo na tym straci.
Na obniżkach stóp procentowych stracą nie tylko banki
Banki komercyjne będą musiały sobie odbić straty związane z mniejszym oprocentowaniem i mogą wprowadzić dodatkowe opłaty dla klientów. Może wzrosnąć także wymagana wysokość wkładu własnego i trudniej będzie się ubiegać o hipotekę.
Jak wskazuje RMF24, niskie oprocentowanie kredytów już teraz zmniejszyło dostępność kredytów. Banki nie udzielają ich choćby pracownikom turystyki, hotelarstwa, czy gastronomii, ze względu na panującą niepewność na rynku .