NBP na złocie zbiło ogromny zysk. Bank zarobił już na kolejne trzynastki
NBP udał się na zakupy, gdy cała Europa Zachodnia pozbywała się złota. Teraz święci triumfy. Rekordowa cena tego kruszcu poprawia zysk NBP - w 2018 i 2019 roku na złoto zostało wydane 5,4 mld dolarów. Teraz jego cena to 8,6 mld dolarów. Lepsze wyniki w zarabianiu na złocie odnotowała tylko Rosja i Turcja.
NBP ozłaca się
Cena złota przebiła rekord wszech czasów w poniedziałek. Za jedną uncję trzeba zapłacić aż 1939 dolarów. To wzrost od początku roku o niebagatelne 28 proc. Eksperci z Business Insidera wskazują, że jednak może niekoniecznie chodzi o realną cenę złota, lecz o bezwartościowość drukowanego na potęgę dolara. Jak wskazują ekonomiści, rekordowa cena kruszcu i rekordowy zysk NBP wynika z zawirowań na amerykańskim rynku, gdzie z powodu koronawirusa jest masowo dodrukowywana waluta, spada przez to realna wartość amerykańskiego dolara, a za nim wszystkich pozostałych walut świata.
Jaka by nie była przyczyna wzrostu wartości złota, okazuje się że decyzja NBP z lat 2018-2019 była strzałem w dziesiątkę. Uzupełnianie rezerw, gdy złoto było relatywnie tanie teraz daje słodkie owoce. Łączne zakupy polskiego banku centralnego w dwóch poprzednich latach to aż 125,7 tony złota za kwotę 5,4 mld dolarów. Teraz wartość jest o wiele większa. Gdybyśmy zdecydowali się kupić taką samą ilość złota dzisiaj, należałoby zapłacić prawię 8,6 mld dolarów. Prosta kalkulacja oznacza, że NBP zarobiło na tych zakupach aż 3,2 mld dolarów, co daje aż 12,2 mld złotych.
Europa Wschodnia bogaci się
Aż 95 proc.zarobionych na zakupach pieniędzy wróci do budżetu państwa jako wypłata z działalności NBP. Pieniądze są ogromne. Bank zarobił i całkowicie pokrył swoim zyskiem wypłatę trzynastek dla emerytów, których koszt to 11,7 mld złotych brutto. W czasach globalnego kryzysu i problemów ze spięciem budżetu, którego lwia część musiała zostać wydana na pomoc dla przedsiębiorców i pracowników w ramach antykryzysowych tarcz, każda zarobiona złotówka ogromnie cieszy. A tych złotówek jest naprawdę sporo.
Okazuje się, że inwestycja w złoto to nie tylko polska specjalność. Gdy Europa Zachodnia wycofywała się ze złota, Wschodnia je kupowała. Teraz spija szampana. Obok Polski ogromne zyski notuje Rosja - zarobiła ona aż 10 mld dolarów, a swoje rezerwy zwiększyła do 460 ton stając się piątym na świecie krajem pod względem ilości rezerw. Polska jest daleko w tyle, zajmujemy 22. pozycję na świecie, warto jednak wspomnieć, że nasze zasoby stale się powiększają. W złocie trzymamy 11 proc. ogólnych rezerw walutowych. Dla porównania Niemcy, którzy posiadają 3 364 tony złota ulokowali w nim 75 proc. swoich rezerw walutowych.