Netflix zmienia zasady gry. Widzowie są oburzeni
Netflix, potentat w świecie streamingu, zaskakuje użytkowników ogłoszeniem radykalnych zmian w swojej ofercie. Plan podstawowy, dotychczasowy faworyt wielu subskrybentów, stopniowo zniknie z listy dostępnych opcji. Jak ta kontrowersyjna decyzja wpłynie na kraje na całym świecie?
Co to wszystko oznacza dla nas - użytkowników
Akcjonariusze Netflix otrzymali informację o zdecydowanym wycofaniu planu podstawowego. Nawet stałym subskrybentom nie uda się uniknąć zmian - konieczne będzie wybranie nowej opcji lub podjęcie radykalnej decyzji o pożegnaniu z tym popularnym serwisem. Ta zmiana nie ogranicza się jedynie do Kanady czy Wielkiej Brytanii - to zaledwie początek, a Stany Zjednoczone również stoją przed perspektywą wprowadzenia tych kontrowersyjnych zmian.
To już koniec współdzielenia kont. Popularna platforma właśnie ogłosiłaStanowiska zarządu portalu streamingowego
Dyrektor generalny Netflix, Greg Peters, z entuzjazmem mówi o sukcesie Planu Basic z reklamami, zgarniającego już 23 miliony użytkowników. Mimo pierwotnych wątpliwości plan zyskał na popularności, choć nie wszyscy są
przekonani o jego wartości.
Krytycy zwracają uwagę na potencjalne braki po wycofaniu planu podstawowego, a mimo to, Netflix zapowiada kontynuację zmian, podkreślając, że 40 proc. nowych subskrybentów wybiera Plan Basic z reklamami, przynosząc firmie przychody od użytkowników i reklamodawców.
ZOBACZ TAKŻE: Przełom w produkcji energii. Pojawił się nowy sposób
Czy szykuje się wzrost cen?
W Polsce, gdzie Plan Basic z reklamami jeszcze nie zawitał, pojawiają się sugestie o możliwych zmianach cenowych, mimo braku wycofywania planu podstawowego. Netflix tłumaczy swoje decyzje jako część dążenia do zaspokojenia różnorodnych potrzeb klientów i ulepszania usług. Czy to oznacza, że użytkownicy muszą przygotować się na podwyżki? Odpowiedzi dostarczy jedynie upływający czas.