Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Nie dostali pensji, teraz trafią na bruk? Protest pracowników Huty Częstochowa
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 23.10.2024 09:43

Nie dostali pensji, teraz trafią na bruk? Protest pracowników Huty Częstochowa

protest, huta częstochowa
fot. EastNews/Albin Marciniak

Przyszłość jednego z największych zakładów przemysłowych w Polsce stoi pod znakiem zapytania. Pracownicy Huty Częstochowa, zdesperowani brakiem wypłat i przeciągającym się procesem upadłościowym, zdecydowali się wyjść na ulice Warszawy, domagając się interwencji rządu.

Przedłużająca się upadłość paraliżuje Hutę Częstochowa

W obliczu narastających problemów finansowych oraz niepewności co do przyszłości zakładu, pracownicy Huty Częstochowa zdecydowali się na zorganizowanie manifestacji w stolicy. Główne powody protestu to przedłużający się proces upadłościowy, brak wypłat oraz brak jasnych perspektyw na dalsze funkcjonowanie zakładu. Sąd ogłosił upadłość huty dwukrotnie, jednak decyzje te nie zostały uprawomocnione z powodu zażaleń złożonych przez dotychczasowego właściciela.

Pracownicy podkreślają, że ogłoszenie upadłości pozwoliłoby na przekazanie aktywów nowemu inwestorowi, co w ich opinii jest jedyną szansą na ocalenie huty. Tymczasem zakład stoi w miejscu, a perspektywa rychłego rozwiązania sytuacji wydaje się coraz bardziej odległa. „Brak nowych inwestorów i przeciągający się proces upadłościowy skutecznie blokują rozwój zakładu oraz wypłatę zaległych wynagrodzeń” – alarmują związkowcy.

Policyjni związkowcy szykują akcję „Lucyna”. Minister ich powstrzyma? Dlaczego ceny mleka rosną jak szalone? Polscy rolnicy wyjaśnili przyczynę

Zdesperowani pracownicy domagają się interwencji rządu

Pracownicy Huty Częstochowa nie mogą dłużej czekać. Brak wynagrodzeń za wrzesień i jedynie symboliczne zaliczki w wysokości 1000 zł postawiły wielu z nich w trudnej sytuacji finansowej. Jak informuje RMF FM, dotychczasowe wypłaty pochodziły z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ale jego zasoby są na wyczerpaniu.

Związkowcy wystosowali kolejny apel do premiera oraz odpowiednich ministerstw, domagając się pilnej interwencji. „Zwracamy się o natychmiastowe wsparcie finansowe oraz zapewnienie wypłat zaległych wynagrodzeń. Huta Częstochowa to zakład o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa kraju i przemysłu ciężkiego” – piszą w swoim liście. Pracownicy liczą, że rząd udzieli zakładowi pożyczki, która pozwoli na spłatę zaległości oraz umożliwi nowemu inwestorowi przejęcie aktywów.

Przyszłość Huty Częstochowa stoi pod znakiem zapytania

Sytuacja Huty Częstochowa budzi coraz większe zaniepokojenie nie tylko wśród pracowników, ale także w całym polskim przemyśle. Zagrożenie likwidacją zakładu mogłoby mieć poważne konsekwencje dla przemysłu ciężkiego oraz obronności kraju. Tymczasem brak nowych inwestorów oraz przeciągający się proces upadłościowy blokują jakiekolwiek działania naprawcze.

Jak informuje RMF FM, pracownicy z niepokojem obserwują przedłużające się próby znalezienia nowego dzierżawcy, który mógłby zagwarantować stabilność finansową huty. Związkowcy podkreślają, że bez szybkiej interwencji rządu i wsparcia finansowego zakładowi grozi likwidacja, co doprowadzi do utraty pracy przez setki ludzi.

Protesty w Warszawie są ostatnią próbą zwrócenia uwagi władz na dramatyczną sytuację pracowników, którzy od miesięcy walczą o swoje miejsca pracy i godne wynagrodzenie. Czy rząd podejmie działania, zanim będzie za późno? Czas pokaże.