Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Niechlubny rekord Polaków. Bankrutują na potęgę, wyniki są zatrważające
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 11.02.2025 14:00

Niechlubny rekord Polaków. Bankrutują na potęgę, wyniki są zatrważające

Pusty portfel
Fot. Photo by Towfiqu barbhuiya on Unsplash

Rekordowa liczba upadłości konsumenckich w Polsce budzi poważne obawy. Dane Krajowego Rejestru Długów pokazują, że coraz więcej osób nie jest w stanie poradzić sobie z rosnącymi zobowiązaniami. Czy to efekt kryzysu sprzed dwóch lat, czy początek jeszcze większych problemów?

Niepokojące dane z Krajowego Rejestru Długów

Czy Polska zmaga się z kryzysem finansowym na skalę, jakiej nie widziano od lat? Dane opublikowane przez Krajowy Rejestr Długów nie pozostawiają złudzeń - liczba upadłości konsumenckich osiągnęła rekordowy poziom. Tylko w drugiej połowie 2024 roku upadłość ogłosiło 10,3 tysiąca osób, pozostawiając po sobie długi na łączną sumę 256 milionów złotych.

Eksperci wskazują, że przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele, ale wśród głównych wymienia się skutki gospodarczych zawirowań sprzed dwóch lat.

Ola Nowak, Olivia Drost, Kamil Bolek, Wojtek Kardyś
Chcesz zostać influencerem w 2025? Ola Nowak, Olivia Drost i Kamil Bolek podpowiadają, czego oczekują odbiorcy
Te osoby pojadą do sanatorium zupełnie za darmo. Najpierw muszą spełnić warunki Przekazujesz darowiznę na ten cel? Możesz liczyć na ulgę podatkową, ale jest warunek

Rekordowe liczby i ich konsekwencje

Liczba upadłości konsumenckich w Polsce rośnie w zawrotnym tempie. W całym 2024 roku sądy zatwierdziły upadłość dla 21,2 tysiąca osób, z czego 2454 to byli przedsiębiorcy, którzy zmuszeni byli zamknąć swoje działalności. Oznacza to wzrost w stosunku do poprzednich lat i potwierdza, że coraz więcej Polaków nie radzi sobie z narastającymi długami. Niemal połowa bankrutów (49%) była wpisana do KRD już dwa lata przed ogłoszeniem upadłości, a aż 61% znajdowało się w rejestrze w dniu wydania wyroku.

Długi, które pozostają po osobach ogłaszających upadłość, są gigantyczne. Z danych KRD wynika, że największa część zobowiązań (240,6 mln zł) przypada na instytucje finansowe, takie jak banki, firmy pożyczkowe i ubezpieczyciele. Pozostałe długi to 10,6 mln zł zaległości wobec administracji państwowej i samorządowej, 2,2 mln zł wobec firm telekomunikacyjnych, a także około 1 mln zł zaległości wobec spółdzielni mieszkaniowych i zarządców nieruchomości.

Analiza danych wskazuje, że mężczyźni częściej niż kobiety nie radzą sobie z zobowiązaniami finansowymi. Stanowią oni 54% wszystkich bankrutów i posiadają 10 tysięcy niespłaconych zobowiązań na kwotę 150,7 mln zł. Kobiety, choć rzadziej ogłaszają upadłość, pozostawiają po sobie długi w wysokości 105,2 mln zł.

Pod względem wieku, największą grupę bankrutów stanowią osoby w przedziale 36-55 lat. To właśnie one odpowiadają za największą część długu - 141 mln zł. Młodsi dłużnicy (18-35 lat) mają zobowiązania rzędu 40,5 mln zł, a osoby powyżej 56. roku życia pozostawiły po sobie długi o wartości 74,4 mln zł.

Decyzja sądu
Fot. Photo by Tingey Injury Law Firm on Unsplash

Efekt kryzysu sprzed dwóch lat?

Eksperci KRD wskazują, że wzrost upadłości konsumenckich nie jest przypadkowy. Według Adama Łąckiego, prezesa Krajowego Rejestru Długów, wynika to przede wszystkim z problemów finansowych, które zaczęły się już w 2022 roku. Wtedy to Polska zmagała się z najwyższą od dekad inflacją oraz gwałtownym wzrostem stóp procentowych.

To z kolei przełożyło się na wzrost kosztów życia i wysokości rat kredytowych. Wiele gospodarstw domowych nie było w stanie dostosować się do nowej sytuacji, co z czasem doprowadziło do narastających problemów finansowych.

Z badań KRD wynika, że już co siódme gospodarstwo domowe ma problem z regulowaniem bieżących zobowiązań, a aż 80% Polaków spodziewa się dalszych podwyżek rachunków. Co więcej, 15% obywateli nie jest w stanie terminowo regulować swoich opłat, a 9% zmuszonych jest do zaciągania kolejnych kredytów lub podejmowania dodatkowej pracy dorywczej.

Co dalej? Czy fala bankructw będzie trwała?

Prognozy na przyszłość nie są optymistyczne. Jeśli sytuacja gospodarcza nie ulegnie poprawie, a koszty życia wciąż będą rosły, liczba upadłości konsumenckich może dalej wzrastać. Rządowe programy pomocowe oraz restrukturyzacje zadłużenia mogą stanowić chwilowe rozwiązanie, ale nie rozwiązują one podstawowego problemu - wielu Polaków żyje na kredyt i nie ma realnej możliwości wyjścia z zadłużenia.

Czy Polska stanie przed kolejną falą bankructw? Czy długi w kolejnych latach będą jeszcze większe? Obecne dane budzą niepokój i pokazują, że coraz więcej Polaków nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z finansowymi zobowiązaniami.