Przełomowy wyrok w Niemczech, opiekunka wygrała. Szansa dla polskich pracowników?
Niemcy: przełomowy wyrok w sprawie opiekunki
Niemcy zatrudniający Dobrinę D. z Bułgarii złamali prawo pracy. Jak pisał "Deutsche Welle" bułgarska opiekunka miała umowę z agencją pośrednictwa pracy, według której miała pracować 6 godzin dziennie i otrzymywać 950 euro netto miesięcznie. Na miejscu okazało się, że kobieta musiała zajmować się 96-letnią Niemką przez 24 godziny na dobę, do tego nie miała dni wolnych.
Jak podaje money.pl, sąd w drugiej instancji przyznał rację Dobrinie D. Pracodawcy są zobowiązani wypłacić poszkodowanej nadgodziny według stawki minimalnego wynagrodzenia netto w czasie jej pracy, wyliczono kwotę 42 tys. euro. Wyrok nie jest prawomocny, a sprawie przyjrzy się jeszcze Federalny Sąd Pracy. Niemcy jednak mogą się spodziewać, że mogą zajść zmiany w systemie opieki nad osobami starszymi.
- Sprawa ta stanowi sygnał dla firm zatrudniających do pracy na terenie Niemiec, że można uzyskać odszkodowanie za demonstracyjne łamanie prawa. Potrzebne są jednak jasne, precyzyjne przepisy, które zakażą wyzysku opiekunek, a zarazem będą konsekwentnie karać wszystkie agencje łamiące prawo - mówił Piotr Szumlewicz ze Związkowej Alternatywy cytowany przez money.pl.
Nadzieja dla pracujących w Niemczech Polek
Wygląda więc na to, że ten wyrok może skończyć się w Niemczech całą falą pozwów od poszkodowanych pracowników i pracowniczek. Jak dodaje Piotr Szumlewicz, jego związek otrzymał wiele skargo od polskich opiekunek, które zgłaszają zaniżone wynagrodzenia i nielimitowany czas pracy. Jak jednak wskazuje cytowana przez gazeta.pl Agnieszka Misiuk z projektu Faire Mobilitaet ubiegać się o swoje prawa będą mogły jedynie osoby pracujące legalnie i dokumentujące swój czas pracy.
Szef Federalnego Stowarzyszenia Usług Opiekuńczych Thomas Eisenreich powiedział dla "Rheinische Post", że biorąc korektę na 24-godzinną pracę, to opiekunki pracują za stawkę 2,08 euro, często bez podpisywania żadnej umowy, ze skandalicznymi warunkami zakwaterowania. Jak sam zaznaczał, dochodzi do sytuacji, gdy opiekunki śpią w jednym łóżku z osobami, którymi się opiekują. Jak twierdzą eksperci, opieką starszych Niemców zajmuje się ok. 300 tys. kobiet z Europy Środkowo-Wschodniej.