Niemcy masowo wykupują jeden produkt. Hurtownie w całym kraju puste

Niemcy ruszyli do sklepów budowlanych

Czas pandemii koronawirusa zbiegł się z okresem wakacji i lata. Na samym początku z półek sklepowych znikały głównie artykuły spożywcze i środki czystości, jednakże w aktualnie zaopatrzenie sklepów wróciło do normy, a prawdziwy boom przeżywają markety budowlane. Większość ludzi zdecydowało się na spędzanie wakacji w domowym zaciszu, dlatego bardzo często urozmaicają swoje ogrody. W Niemczech ludzie masowo zaczęli wykupować baseny ogrodowe.

-Sprzedaliśmy razem więcej basenów w ciągu ostatnich sześciu tygodni niż w ciągu ostatnich czterech lat - mówi gazecie Janis Hartz, dyrektor zarządzający w St. Ingbert, Saara. Dodaje, że zazwyczaj do firmy zgłaszało się sto osób dziennie, a obecnie jest to ponad tysiąc. -Tak jest od kilku tygodni, więc zapasy magazynowe wystarczą nam maksymalnie na kolejnych kilka dni - podsumowuje.

Niemieckie baseny kosztują nawet 30 tys. euro

Według danych agencji Growth from Knowledge (GfK), ludzie teraz chętniej wydają pieniądze na rzeczy związane z wyposażeniem domu i ogrodów. Gazeta podaje, że chętniej kupowane są artykuły do remontu mieszkań i domów, a także markizy przeciwsłoneczne. Co więcej, na popularności zyskuje także wyposażenie ogrodu, np.: grille czy baseny. Popyt na baseny ogrodowe wzrósł ponad trzykrotnie. W sklepach stacjonarnych nie ma już zapasów, a na stronach sklepów internetowych najczęściej widnieje napis "aktualnie niedostępne w sprzedaży".

Ceny najtańszych basenów zaczynają się już od kilkuset euro, natomiast te osadzone w ziemi startują od 30 tys. euro. Wszystko zależy od jakości materiału, wykonania, a także wielkości. Specjaliści dodają, że do całości należy doliczyć koszty montażu basenu. 

Zaopatrywanie się w baseny idealnie wpasowuje się w widoczny od kilku lat trend cocooning, czyli zaszywanie się we własnych czterech ścianach. Jak zaznacza "FAZ" widok pięknego ogrodu może pozytywnie działać na osoby, które w dobie pandemii pracują w domu.