Niemcy pilnie poszukują pracowników. W dwóch branżach znajdziesz ją od ręki
Myślisz o podjęciu pracy w Niemczech? Okazuje się, że w dwóch branżach znajdziesz ją od ręki. Kadrowe braki to skutek pandemii.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
W jakich branżach w Niemczech nie trudno o pracę
-
Skąd braki kadrowe w tychże branżach
-
Co się stało z pracownikami opustoszałych branż
Niemcy szukają pracowników. Dominują dwie branże
Wakacje to czas, gdy wielu Polaków szuka pracy za granicą, w tym u naszego zachodniego sąsiada. Okazuje się, że praca w Niemczech jest, szczególnie w dwóch branżach.
Chodzi o branże gastronomiczną i hotelarską. Jak podaje za portalem RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND) Polska Agencja Prasowa, brakuje m.in. kucharzy, czy pracowników obsługi. Portal zwraca również uwagę na brak dorabiających w lokalach gastronomicznych studentów i pracowników sezonowych z zagranicy.
Braki kadrowe w branży gastronomicznej i hotelarskiej to efekt pandemii, a ściślej długiego lockdownu wskutek którego nie mogły one prowadzić normalnej działalności. Gdy po długiej przerwie ponowne otwarcie było w końcu możliwe, okazało się, że nie ma komu pracować.
Portal przywołuje dane Federalnej Agencji Pracy z których wynika, że liczba pracowników objętych składkami na ubezpieczenie społeczne w branży gastronomicznej i hotelarskiej wyniosła w kwietniu tego roku niemal 940 tys.
W porównaniu z kwietniem 2019 roku, gdy o koronawirusie i jego skutkach gospodarczych nikt nie miał pojęcia, mamy do czynienia ze spadkiem o prawie 154 tys. osób, a więc niemal 15 proc. Ale wyraźny spadek pracowników widoczny jest również w porównaniu z kwietniem zeszłego roku, gdy pandemia już szalała, również w Niemczech. Pracowało wówczas we wspomnianych branżach niemal 83 tys. więcej osób, co oznacza, że zatrudnienie zmniejszyło się o 8 proc.
Gdzie się podziali pracownicy?
Co się stało z tymi osobami? Jak podaje za RND Agencja, część z nich znalazła zatrudnienie w Austrii i Szwajcarii, gdzie odmrożenie dotyczące lokali gastronomicznych i obiektów noclegowych nastąpiło wcześniej niż w Niemczech.
Ingrid Hartges, dyrektor generalnej Niemieckiego Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji twierdzi w rozmowie z portalem, że pracownicy wspomnianych branż niebawem powrócą, a póki co najważniejsze jest, by "polityka zapewniała długotrwałe otwarcie branży".
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl