Niemieccy żołnierze wjadą do Polski. Tym razem zamiary mają inne: ”Nie wpadać w panikę”
Premier Donald Tusk poinformował, że do walki ze skutkami powodzi w południowej Polsce mogą się włączyć niemieckie wojska terytorialne. Strona niemiecka sama miała zgłosić się z ofertą pomocy, jednak trzeba będzie na nią jeszcze poczekać. Tymczasem premier apelował, by na widok niemieckich żołnierzy w Polsce nie wpadać w panikę. ”To jest pomoc, żeby nie było żadnej wątpliwości” – mówił.
Niemcy: Chętnie przyjedziemy do Polski
W Polsce ze skutkami ostatniej powodzi walczy już trzydziestu amerykańskich żołnierzy w Żaganiu. Jak się jednak okazuje, międzynarodowa pomoc może się wkrótce zwiększyć, bowiem taką ofertę przedstawili również Niemcy. Do pomocy Polsce oddelegowani mieliby zostać niemieccy żołnierze sił terytorialnych. Będzie to jednak możliwe dopiero w drugiej części akcji pomocowej.
Niemiecki MON musi wcześniej uzyskać od strony polskiej szczegółowe informacje dotyczące tego, co dokładnie jest potrzebne. Chodzi zarówno o sprzęt, jak i ludzi. Dopiero wówczas Niemcy będą mogli sprawdzić co mogą zapewnić i w jakich ilościach. Możliwości zachodniego sąsiada mogą jednak być ograniczone, ponieważ sami oczekują na nadejście fali kulminacyjnej na własnych terytoriach i przygotowują się na jej konsekwencje.
Odszkodowanie za ulewę. Nawet 200 tys. zł dla ofiar deszczu: wystarczy wniosekBez paniki!
Informując o możliwości pojawienia się niemieckich wojsk na terenie Rzeczypospolitej, premier Donald Tusk pół-żartem, pół-serio zaapelował do ewentualnych świadków wojskowej kolumny Bundeswehry przejeżdżającej przez Polskę, by nie wpadali w panikę. Jak podkreślał premier, tym razem chodzi tu o pomoc.
Jak zobaczycie niemieckich żołnierzy, proszę nie wpadać w panikę. To jest pomoc, żeby nie było żadnej wątpliwości – powiedział polski premier.
Wypowiedź Donalda Tuska nie uszła uwadze niemieckich mediów, które szeroko ją cytowały.
Turcy chcą się odwdzięczyć
Obecnie strona polska ma rozważać przyjęcie pomocy od Niemców. Wcześniej trzeba jednak oszacować skalę strat i zastanowić się czego dokładnie będziemy potrzebować. Najprawdopodobniej przyda się pomoc wojsk inżynieryjnych przy odbudowie kluczowej infrastruktury, na przykład mostów.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że pomoc zaoferowała też Turcja. To kraj, który ”pamięta polską pomoc, jaką udzieliliśmy w trakcie wielkiego trzęsienia ziemi, które dotknęło ten kraj" - poinformowano. Chodzi o kataklizm, który uderzył w Turków na początku 2023 roku. W wyniku trzęsienia ziemi osiągającego siłę 7,8 stopnia w skali Richtera, śmierć poniosło ok. 50 tys. osób., a 100 tys. zostało rannych.