Niepokojące wieści dla emerytów. Świadczenia pójdą w dół
Grudzień niesie ze sobą poważne zmiany finansowe dla seniorów. Są one jednak na tyle niekorzystne, że zagrażają emeryturom i rentom osób, które na emeryturę przeszły wcześniej.
Emerytura nie zawsze wystarcza. Seniorzy dorabiają do świadczeń
Kwestie finansowe dotyczące okresu emerytalnego są jedną z rzeczy, o które najczęściej martwią się Polacy. Ta część z nich, która przeszła na świadczenie emerytalne przed osiągnięciem progu wieku emerytalnego, decyduje się na dodatkową pracę zarobkową w celu powiększenia puli posiadanych środków.
Jak jednak wskazuje serwis o2.pl, taka praca obłożona jest dodatkowymi warunkami. Jednym z nich są limity zarobkowe - są one o tyle ważne, że ich przekroczenie skutkuje pomniejszeniem otrzymywanej kwoty świadczenia emerytalnego.
Świadczenie z ZUS w wysokości 1269 zł. Komu się należy?Emerytury. Nadchodzą zmiany w przepisach
Kwoty wspomnianych limitów zmieniają się co trzy miesiące. Najbliższym terminem zmiany jest 1 grudnia - jak donosi o2.pl, kwoty wprowadzone od tego dnia będą obowiązywały do początku lutego. Limity są z kolei uzależnione od wysokości przeciętnego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału - w przypadku III kwartału było to 7194,95 zł.
Nie są to zbyt dobre wieści dla osób dorabiających na wcześniejszej emeryturze. Portal o2.pl podaje, że od grudnia dolna granica zarobków wcześniejszego emeryta lub rencisty będzie wynosić 5036,50 zł brutto. Powyżej tej kwoty świadczenie będzie pomniejszone - emeryci otrzymają 794,35 zł mniej, osoby z rentą rodzinną - 675,24 zł mniej, zaś beneficjenci renty za częściową niezdolność do pracy - 595,80 zł.
Mogą zawiesić świadczenie
Najgorzej będą jednak mieli ci, którzy będą mieli dochód przekraczający próg 9353,50 zł brutto. Z doniesień o2.pl wynika bowiem, że osoby zarabiające większe kwoty będą miały zawieszone świadczenie - niezależnie, czy otrzymują emeryturę, czy też rentę. Próg obowiązuje bowiem wszystkie wspomniane powyżej świadczenia bez wyjątku.