Niepokojący trend. Sklepy znikają w błyskawicznym tempie
Małe sklepy znikają w zatrważającym tempie. Jak podaje “Rzeczpospolita”, od objęcia władzy przez PiS zniknął niemal co dziesiąty sklep spożywczy.
Małe sklepy znikają
- Od początku roku detaliści zawiesili blisko 4,7 tys. działalności sklepów, co stanowi blisko 80 proc. wszystkich zawieszonych działalności z 2022 r. - powiedział, cytowany przez "Rzeczpospolitą", Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet.
Jego zdaniem, jeśli taki trend się utrzyma w kolejnych miesiącach, to to liczba zawieszonych działalności sklepów na koniec 2023 r. będzie bliska 10 tys., co w porównaniu z końcem 2022 r. będzie stanowić wzrost o prawie 100 proc.
Największe problemy mają sklepy rybne, księgarnie, czy sklepy obuwnicze - tych sklepów w ujęciu procentowych zamyka się najwięcej.
Markety oferują niższe ceny
Ponadto małe sklepy często nie są w stanie oferować niższych cen niż duże sieciówki.
– Duże sieci handlowe często korzystają z ekonomii skali, co oznacza, że mogą negocjować niższe ceny u dostawców na podstawie większych wolumenów zakupów. Ponadto duże sieci mają często bardziej rozbudowane systemy logistyczne i infrastrukturę, co może wpływać na efektywność i koszty funkcjonowania – mówiła dla „Rzeczpospolitej” Julita Pryzmont, Hiper-Com Poland.
Polacy coraz częściej kupują online
Nie bez znaczenia jest także rozwój e-commerce. W czasie pandemii konsumenci przyzwyczaili się do robienia zakupów przez internet.
Jak wynika z raportu “E-commerce w Polsce 2022”, zakupy online robi obecnie 77 proc. Polaków. Wśród decydujących czynników motywujących do robienia zakupów online znalazły się dostępnośc przez całą dobę, na którą wskazały trzy czwarte badanych oraz brak konieczności jechania do sklepu. 67 proc. respondentów wskazało na ceny atrakcyjniejsze niż w sklepach tradycyjnych.