Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Nikt nie chce kolejnych dopłat do kredytów, rząd i tak rusza z programem. Kredyt Na Start "to będzie coś zupełnie innego"
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 16.08.2024 08:39

Nikt nie chce kolejnych dopłat do kredytów, rząd i tak rusza z programem. Kredyt Na Start "to będzie coś zupełnie innego"

pieniądze, Donald Tusk
Fot. Pixabay/gosiak1980, East News/AFP

Najważniejsza obietnica wyborcza Donalda Tuska nie wszystkim przypadła do gustu. Część polityków otwarcie protestuje — konsekwencje mogą być opłakane. Mimo to minister rozwoju i technologii zapewnia, że program wejdzie w życie i to już niedługo. Kto skorzysta z kredytu Na Start? Bez niego możesz wcale nie kupić mieszkania.

”Nie” dla kredytu Na Start. To fatalny pomysł?

Dopłaty do mieszkań w postaci Bezpiecznego Kredytu 2 proc., programu poprzedniego rządu, ewidentnie się nie sprawdziły. Te same obawy budzi ich następca: kredyt mieszkaniowy Na Start. To flagowa zapowiedź Koalicji Obywatelskiej i premiera Donalda Tuska, która teraz jednak spotyka się z jeszcze większym protestem. Wprowadzeniu programu sprzeciwiają się przede wszystkim Lewica i Polska 2050. Jak ostrzega Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, start kredytu Na Start będzie oznaczać kolejne podwyżki na rynku.

Gdy rynek nabierze przekonania, że tego kredytu nie będzie, to jest duże prawdopodobieństwo, że ceny mieszkań spadną — tłumaczyła ministra funduszy i polityki regionalnej.

Mimo to, prace nad projektem ustawy wciąż trwają. Co więcej, Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii zapowiedział, że ma być gotowy jeszcze w sierpniu. Dodał również, że finalny program ”to zupełnie co innego niż pomysły, które pojawiły się w trakcie kampanii”. Trudno jednak uwierzyć, by kredyt Na Start miał nie mieć żadnego wpływu na ceny mieszkań.
 

Duża podwyżka dodatku dla seniorów. Tyle teraz wynosi świadczenie

Kredyt Na Start — dla kogo?

Wniosek o dofinansowanie będzie mógł złożyć każdy, jeśli tylko spełni kryterium dochodowe: 7 tys. zł netto miesięcznie dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, 11 tys. zł dla 2-osobowego, 14,5 tys. zł dla 3-osobowego, i 18 tys. zł dla 4-osobowego gospodarstwa domowego z dwójką dzieci. Powyżej tego limitu pomniejszona zostanie kwota dopłaty, zależna od wysokości kredytu i wkładu własnego. Głównym adresatem programu pozostają jednak single poniżej 35 roku życia.

A skoro kredyt Na Start stoi choć trochę pod znakiem zapytania, warto odpowiedzieć na pytanie: jaki kredyt otrzymają potencjalni beneficjenci bez dopłaty? Jak ustalili eksperci RynekPierwotny.pl i Rankomat.pl, 30-letni singiel zarabiający 6 tys. netto z umową na czas nieokreślony i wkładem własnym w wysokości 20% ceny mieszkania, pod warunkiem, że nie posiada żadnych innych zobowiązań kredytowych, może liczyć na około 375,2 tys. zł kredytu. To o niemal 4 tys. zł mniej niż w czerwcu, ponieważ wiele banków zaostrzyło w ostatnim czasie oceny zdolności kredytowej. Były to Alior Banku, Velo Banku, Banku PKO BP, Banku Millennium i ING. O kredyt łatwiej natomiast w takich bankach jak Pekao, Santander Bank Polska i Credit Agricole.
 

Ceny mieszkań znowu w górę? W tych miastach zapłacimy mniej

Scenariusz, w którym kredyt Na Start zniechęci deweloperów do obniżki cen nieruchomości jest całkiem prawdopodobny. Tymczasem, jeszcze przed wprowadzeniem programu, ceny swobodnie lecą w górę. Jak podane RynekPierwotny.pl, w lipcu stawki za metr kwadratowy wzrosły m.in. we Wrocławiu, Trójmieście i w Łodzi. W związku ze wzrostem liczby mieszkań, ceny jednak nieznacznie spadły w Warszawie i Krakowie.