Nowości w rozliczeniach skarbowych. Rząd ma prezent dla nowożeńców

Wspólne rozliczenie z małżonkiem szybciej niż dotychczas?

Nie milkną echa sobotniej prezentacji tzw. Polskiego Ładu, czyli programu społeczno-gospodarczego rządu Zjednoczonej Prawicy na czas po pandemii, choć nie brakuje opinii, że także na czas kampanii wyborczej przed ewentualnymi wcześniejszymi wyborami.

Wśród elementów, które znalazły się w Polskim Ładzie największe zainteresowanie wzbudziło m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, emerytura bez podatku do 2500 zł, czy kwestia dotycząca zakazu odliczenia składki zdrowotnej.

Tymczasem Polski Ład zawiera również swoisty prezent dla świeżo poślubionych par. Tym prezentem jest możliwość  szybszego niż dotychczas wspólnego rozliczenia podatkowego z małżonkiem.

Przypomnijmy, że pary, które zawrą związek małżeński teraz, zgodnie z obecnymi zasadami, będą miały możliwość wspólnego rozliczenia dopiero za 2022 rok, czyli pierwszy pełny rok swojego małżeństwa, co w praktyce oznacza, że wspólny PIT będą mogły wypełnić za niespełna dwa lata.

Polski Ład ten stan rzeczy zmienia. Jak wyjaśnia w rozmowie z “Rzeczpospolitą” księgowa Agata Malicka, osoby, które stanęły na ślubnym kobiercu w tym roku, będą mogły się wspólnie rozliczyć już za 2021 rok. Ekspertka zastrzega jednak, że stanie się tak, jeśli planowane zmiany obejmą rozliczenie za ten rok, co jak zauważa nie zostało sprecyzowane.

Gazeta podkreśla, że podobnie jak obecnie przy wspólnym rozliczeniu z małżonkiem będzie możliwość zaoszczędzenia na podatku, co będzie miało znaczenie w szczególności dla osób, które po planowanych zmianach zapłacą wyższy PIT w związku z zakazem odliczenia składki zdrowotnej.

Dziennik przypomina, że w tej chwili podatek wylicza się w podwójnej wysokości od połowy łącznych dochodów a ich sumę - po odliczeniu składek ZUS i ulg - dzieli się na dwa i od tej kwoty oblicza się podatek stosując kwotę zmniejszającą dla ustalonej w ten sposób podstawy. Wyliczony PIT mnoży się potem razy dwa.

Eksperci liczą na to, że zasady te zostaną utrzymane. Doradca podatkowy i zarazem partner w MDDP Anna Misiak podkreśla w rozmowie z “Rzeczpospolitą” iż liczy na to, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. “przełoży się na taki mechanizm rozliczenia, na którym małżonkowie zyskają w postaci odpowiednio wyższej niż dziś kwoty zmniejszającej podatek”. Ekspertka wskazuje, że zarabiający dziś ponad 11 tys. zł brutto miesięcznie przy wspólnym rozliczeniu powinni otrzymać większy zwrot podatku.

Cytowana przez gazetę Sylwia Kulczycka, doradca podatkowy i partner w ALTO prezentuje wyliczenia na przykładzie menadżera zarabiającego ok. 20 tys. zł brutto miesięcznie na umowie o pracę i jego niepracującej małżonki. Zgodnie z obecnymi zasadami przy samodzielnym rozliczeniu płaci on ok. 38 tys. zł podatku rocznie, podczas gdy rozliczając się z żoną jest to 26 tys. zł. Wprowadzenie rozwiązań, które znalazły się w Polskim Ładzie spowoduje, że wysokość podatku po wspólnym rozliczeniu będzie podobna, natomiast w przypadku samodzielnego rozliczenia byłoby to 41 tys. zł, czyli 3 tys. zł więcej niż obecnie.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl