Obcokrajowcy chcą w Polsce nowych praw. Specjalne rozwiązania dla małżonków
Małżeństwa złożone obywateli Polski i obcokrajowców skierowały petycję do premiera Donalda Tuska. Chodzi o warunki pobytu na terenie naszego kraju dla małżonków z zagranicy. Skomplikowane procedury utrudniają im codzienne funkcjonowanie na terenie Polski. Proszą premiera o zmianę zasad w kilku aspektach.
Małżeństwa do Tuska. Paraliżujące zawieszenie
Petycja do premiera Donalda Tuska trafiła do sieci z końcem grudnia 24 r. i od tamtej pory trwa zbieranie podpisów od zainteresowanych. Pani Agnieszka, kóra widnieje w dokumentacji jako wnioskodawczyni, zaznacza, że petycja trafi szefa rządu i ośrodków administracji zajmujących się zagadnieniem.
Obecnie, ze względu na napływ obywateli Ukrainy oraz braki kadrowe, a także decyzje ministra, ustawowo wstrzymane jest wydawanie kart pobytu do dnia 30 września 2025 roku […] - czytamy.
Jak relacjonuje, urzędy nadal przyjmują i — co do zasady — obsługują wnioski, ale czas oczekiwania na wydanie karty pobytu dla małżonków obywateli Polski jest… nienormowany. Regularnie, przed przyjęciem ustawy z maja 2024 r., wynosił 60 dni, obecnie — nawet kilka lat.
Zobacz też: Lekarze żądają zmian. Kolejki NFZ rozstąpią się dla wybranych. Jest tylko jeden problem
Wystarczająco, czyli ile? Polacy odpowiedzieli na krępujące pytanie o zarobkiPo co przyjęto nowelizację w maju 2024 r.?
Paraliżujące zawieszenie ma się przekładać na prokrastynację. Partner czy partnerka, przybywając do Polski do swojej drugiej połówki bez możliwości szybkiego otrzymania karty pobytu w praktyce nie ma szansy na podjęcie pracy, ani otrzymanie zasiłku.
W maju 2024 r. przyjęto w Polsce przepisy, według których do 30 września 2025 r. zawieszono bieg terminów załatwiania spraw z zakresu legalizacji pobytu w postępowaniach prowadzonych przez administrację wojewody, czyli urzędy.
Zawieszenie biegu terminów wprowadzono w związku ze znaczącym dodatkowym obciążeniem urzędów wojewódzkich w kontekście obecnego masowego napływu cudzoziemców z terytorium Ukrainy i zjawisk temu towarzyszących - czytamy na stronie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
W praktyce oznacza to tyle, że ustawa przyjęta w maju 2024 r. pozwoliła polskiej administracji wydłużyć procedowanie wydawania kart pobytu do końca września 2025 r. Wcześniej urząd miał na to przepisowe 60 dni, ale w związku z masowym napływem wniosków — musiałby ryzykować przekraczaniem terminów.
Nie oznacza to jednak, że urzędy całkowicie zaprzestały procedowania w zakresie legalizowania pobytu. Nadal to robią, tyle że teraz z wydłużonym terminem.
Postępowania w Wydziale Spraw Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie prowadzone są w sposób możliwie najbardziej sprawny. Składane do tutejszego Wydziału wnioski dotyczące legalizacji pobytu cudzoziemców realizowane są według kolejności wpływu - przekazuje administracja z Mazowsza.
W petycji czytamy, że oczekiwanie trwa… nawet kilka lat.
Małżeństwa chcą przyspieszenia: są trzy propozycje
Petycja postuluje, jakoby małżeństwa, składające się z jednej osoby będącej obywatelem lub obywatelką RP były z tej ustawy wyłączone.
W tym czasie małżonek, który przybył do Polski na wizie C lub D (w ramach Strefy Schengen - red.) nie ma możliwości podjęcia pracy, nawet w przypadku uzyskania zezwolenia. W praktyce oznacza to, że osoby te siedzą miesiącami, a nawet latami bez pracy i bez dochodu - czytamy w petycji.
Wnioskodawcy podnoszą, że taka sytuacja jest nie do pogodzenia z regułami demokratycznego państwa prawa. Warto zwrócić przy tym uwagę na wykładnie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Stwierdził, że ustawa, choć motywowana napływem obywateli Ukrainy, nie ogranicza się wyłącznie do najbliższych sąsiadów zza wschodniej granicy, a traktuje o wszystkich cudzoziemcach.
Małżeństwa podpisujące się pod petycją zwrócą się do Donalda Tuska i podmiotów administracyjnych zaangażowanych w proces akceptacji wniosków o kilka zmiennych. Uwzględnienie poprawek, które wprowadziłyby specjalne rozwiązania dla małżonków, którzy w czasie oczekiwania na kartę nie mogą podjąć pracy w Polsce (np. umożliwić pracę na tymczasowym pozwoleniu) lub obsługiwać wnioski takich osób w pierwszej kolejności. Wnioskodawcy biorą też pod uwagę możliwość wypłacania zasiłku lub zapomogi dla osób oczekujących na kartę pobytu — powołują się tu na utracone przez nowe prawo dochody.