Obostrzenia przedłużone, ale świadczenie będzie wypłacane. Zasiłek może należeć się i tobie
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie są najnowsze decyzje rządu w sprawie obostrzeń
Komu należy się zasiłek
Kto może okazać się największym beneficjentem wsparcia
Obostrzenia wydłużone, a wraz z nim zasiłek opiekuńczy
Obostrzenia w obecnym kształcie pozostaną z nami aż do 31 stycznia. W dalszym ciągu zamknięte będą hotele, restauracje czy wyciągi. Jedynym wyjątkiem są szkoły - już od 18 stycznia do nauczania stacjonarnego powrócą najmłodsi uczniowie z klas I-III, co stanowi ogromne wyzwanie organizacyjne dla placówek edukacyjnych.
Część komentatorów oceniła, że decyzja o częściowym złagodzeniu obostrzeń i zezwoleniu na powrót do szkół może mieć związek z kwestiami ekonomicznymi. Do 17 stycznia rodzice dzieci do lat 8 mogą bowiem pobierać zasiłek opiekuńczy. Wydawało się, że decyzja o uruchomieniu nauczania stacjonarnego sprawi, że dodatkowe pieniądze nie będą już potrzebne. Dlatego właśnie najnowsza decyzja Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej może być zaskoczeniem.
W dzisiejszej rozmowie z PAP szefowa resortu Marlena Maląg oznajmiła, że „dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie przedłużony do 31 stycznia na dotychczasowych zasadach”. To już kolejny raz, kiedy rząd z uwagi na obostrzenia wydłuża czas obowiązywania dodatkowego wsparcia. Choć tym razem przesłanki do tej decyzji wydają się mniej przekonujące, a krąg beneficjentów zasiłku będzie znacznie mniejszy.
Zasiłek opiekuńczy - dla kogo i na jakich zasadach?
Zgodnie z zapisami ustawy dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje za okres, w którym zamknięto żłobki, kluby dziecięce, przedszkola, szkoły, placówki pobytu dziennego i inne oddziały. Portal money.pl donosi, że zdecydowane ograniczenie funkcjonowania tych placówek również uprawnia do wypłaty dodatkowych pieniędzy. Co więcej, wsparcie należy się także w sytuacji, gdy z powodu pandemii i obostrzeń opieki nad dzieckiem nie jest w stanie sprawować niania lub opiekun dzienny.
Co do zasady wysokość dodatkowego zasiłku opiekuńczego w czasie COVID-19 wynosi tyle samo co miesięczny zasiłek przyznawany na tzw. zasadach ogólnych. Kwota, na którą można liczyć to 80 proc. wynagrodzenia w skali miesiąca. Pieniądze są wypłacane za każdy dzień sprawowania opieki, także w dni ustawowo wolne od pracy.
O dodatkowy zasiłek opiekuńczy mogą ubiegać się rodzicie dzieci do lat 8. Portal bankier.pl przypomina, że finansowe wsparcie od państwa należy się także za opiekę nad dziećmi starszymi ze stosownym orzeczeniem o niepełnosprawności:
- dzieci do 16 r.ż., które mają orzeczenie o niepełnosprawności,
- dzieci do 18 r.ż., które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności,
- osoby do 24 r.ż., które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia socjalnego.
Zatem to właśnie rodzice dzieci niepełnosprawnych są jednymi z beneficjentów ostatnich rządowych decyzji, będących pokłosiem wydłużenia obostrzeń.
Kto poza nimi ma prawo ubiegać się o dodatkowe pieniądze? Drugą grupą, która może liczyć na wsparcie są rodzice tych dzieci, które z powodu zakażenia koronawirusem nie wrócą do szkół. Wytyczne i obostrzenia Ministerstwa Edukacji i Nauki są jasne - w szkole mogą przebywać tylko zdrowi uczniowie.
W celu uzyskania zasiłku opiekuńczego trzeba przedstawić kilka dokumentów. ZUS tłumaczy, że rodzic powinien przygotować: wniosek o zasiłek opiekuńczy Z-15A, zaświadczenie potwierdzające konieczność opieki nad dzieckiem, dokument płatnika składek oraz dokument tożsamości. Dokumenty można wysłać pocztą lub zostawić je w specjalnej skrzynce ustawionej przed oddziałem ZUS. Z uwagi na pandemię zakład zachęca do przesyłania wniosków poprzez Platformę Usług Elektronicznych ZUS.